Muszę przyznać, że niejednokrotnie wzdychałam do mebli
,które miałam okazję podziwiać na wielu blogach . Czasem są to całkiem nowe
nabytki ,ale jeszcze częściej używane,
ale oryginalne i piękne. To czego potrzebują , to ścieranie farby i nałożenie
nowej, odpowiadającej właścicielce . Niestety moje możliwości zakupu takich
perełek są właściwie zerowe. Nie ma tu żadnych flohmarków, targowisk czy
sklepów z tanimi ,używanymi meblami. Nie ma też allegro .Kupienie mebla w Pl
też za bardzo nie wchodzi w rachubę, gdyż sprowadzenie go tu kosztowałoby za dużo. Tak więc staram się
przerabiać to co mam .Ostatnio jedna ze znajomych , która podjęła decyzję o
powrocie do Niemiec( i ponieważ nie brała ze sobą wszystkich mebli), podarowała
mi stół kuchenny. Co prawda w kuchni mam już stół, więc zdecydowałam się , ten
ofiarowany przemienić w ławę-innym słowem podciąć mu nieco nogi, przetrzeć papierem
ściernym i na nowo pomalować .Trochę przecierania, trochę "suchego
pędzla" i tak wygląda teraz.
Pod pędzel( i nie tylko), poszła też szafka pod telewizor.
Wcześniej według mnie wyglądał dość topornie .Teraz pozbawiona, uszkodzonej zresztą,
szyby i pomalowana na biało, całkiem dobrze wkomponowała się w pokój .(KLIK i
zobaczycie jej pierwotny look).
Ponieważ sezon grzewczy już się skończył, mogłam obok telewizora postawić roślinkę. Spodobały mi się jej białe kwiatki pachnące miodem.
Ta mini galeria
naszych przodków powstała zaraz po moim przyjeździe tutaj.
Pokój ukwiecony
został też hortensją, którą widziałyście na wcześniejszych zdjęciach i różowym fiołkiem na komodzie(słomianą osłonkę kupioną w IKEI też przemalowałam na biało). Wiosna
trwa.
No i na koniec wspomniana w ostatnim poście, rzecz, co do
której mam sporo wątpliwości . Szafeczka, niciak o kształcie, który bardzo mi
się podoba. Wątpliwości dotyczą zmiany koloru. Mam nieodparte wrażenie, że
jakakolwiek jego zmiana, nie wyjdzie mu za dobrze. A Wy jak myślicie.
Myślałam ,że uda mi się
dziś zrobić więcej zdjęć , ale pogoda popsuła mi szyki. Zrobiło się ciemno i
rozpętała się burza. Nie było więc mowy o pstrykaniu.Szkoda(ze względu na
rośliny w ogrodzie) tylko że poza silnym wiatrem , grzmotami i błyskawicami
-deszczu za dużo nie napadało. No a teraz zmykam do Was. Przyznaję ,że
dzisiejsze popołudnie przespałam( co raczej mi się nie zdarza) i dlatego mogę
pozwolić sobie na późne odwiedziny na Waszych blogach. Tak więc do zobaczenia.
Jowi, wszystko pięknie się komponuje. Odnowione meble super. Najbardziej podoba mi się galeria i srebrny talerz/taca. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDzięki Staniszko.Talerz kupiony u Dagmary, ale pewnie wiesz.
UsuńCudne zdjęcia - stare fotografie - świetne! Mebelki prezentują się uroczo :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńM.
Ława wyszła świetnie! A co do niciaka to może szarości i biała patyna? Chociaż i w oryginale prezentuje się bardzo elegancko. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałam,tym bardziej że lubię szarośći, ale boję się ,że nie otrzymam takiego efektu jaki chciałabym. Dużo zależy od drewna. W tym przypadku , część niciaka to gieta sklejka. Stąd moje wątpliwośći.
UsuńJowi! Jesteś prawdziwą artystką!! Stół od znajomej wygląda przepięknie! Jego kolor idealnie pasuje do Twojego wnętrza, białych mebli i dodatków. Wygląda jak nowy... i bardzo kosztowny :) Kwiaty, koń na kaloryferze i srebrna taca BARDZO przyciągają mój wzrok :))) Co do niciaka.. jest świetny! Jeśli myślisz o zmianie...myślę, że w bieli lub w kolorze nowego stołu prezentowałby się fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńDobrej nocy!
Buziaki
Dziękuję za tyle miłych słów i za podpowiedź.Tobie również życzę dobrej nocy.
UsuńPierwsze co rzuciło mi się w oczy to galeria, sama planuje takową, jestem na etapie zbierania ramek, a zdjęcia przodków to rewelacyjny temat. Pięknie wygląda kącik telewizyjny, ach wzdycham do takiej tacy, wiem, że zakupiłaś ją u Dagi, ja wciąż czekam na jakąś okazję cenową. Chyba nie potrafiłabym żyć bez tzw. flohmartów, targowisk, itp. Znajdowanie starych-nowych rzeczy to taka frajda,raz w tygodniu muszę złożyć takową wizytę. Ubolewam za każdym razem gdy zobaczę jakiś fajny mebel, już bark miejsca na nowe graty, pozostaje mi tylko kupować dodatki;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zabieram się za odpisywanie na maila ;)
Co do targowisk, świetnie Cię rozumiem. Ja za każdym razem ,kiedy jestem w Polsce, zaliczam ich kilka.Co do mebli , jak napisałam, nie kupuję w Pl, bo mam problem z przewieziem ich tu, natomiast na miejscu nie ma targowisk ze starociami. Co za szkoda. Tym bardziej ,że wydawałoby się ,iz taki stary kraj , powinien w nie obfitować.
UsuńMysle ze powinnas sprobowac z ta szafeczka. Jestem pewna, ze nadasz jej drugie zycie tak jak to zrobilas ze stolem i szafka pod tv i mysle, ze niciak bedzie wisienka na torcie w Twoim pokoju! Galeria- PRZEPIKNA!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie jest ogladac jakie zmiany (niesamowite) zachodza u Ciebie. Pieknie zrobilas ten stolik. Blat ma ladny kolor.
OdpowiedzUsuńZ tym pojemnikiem chyba tez bym go tak zostawila. Mozliwe, ze w bieli nie bedzie mial tyle uroku, ale sama nie wiem dlaczego.
Piekna galeria zdjec.
POzdrawiam serdecznie
Dagi
Do tej pory raczej nie miałam takich oporów przed przemalowaniem mebla czy jakiejś rzeczy. Teraz wyjątkowo mam i też nie rozumiem, dlaczego wydaje mi się że najlepiej ten niciak wygladać bedzie, tak jak wyglada teraz.W każdym razie dzięki za radę.
Usuńa ja bym go odnowiła....moze dodała napisy...lubie drewno...ale nie wiem czy na zdjęciu ,czy też w oryginale jego kolor jest taki ...taki żółtawy? ma piekny kształat:)))....mi tez bardzo podoba się ta galeria zdjęć:)))
OdpowiedzUsuńKolorek jest bardziej pomarańczowawy.I kiedy go kupowałam(na allegro) , to właśnie dlatego że ma taki kształt, kolor nie grał roli , bo i tak miałam go przemalować.Kiedy zobaczyłam go na żywo, zaczęły się moje wątpliwości.Ach ...;-)
UsuńSciana wspomnien jest swietna , pieknie te zdjecia oprawilas ! A co do niciaka to jestem zachwycona, mysle ze i na bialo bedzie piekny .
OdpowiedzUsuńDzięki Agni.Wczoraj odkryłam swoje problemy z bloggerem. Okazuje się ,że mam sporo blogów, które obserwuję (moja ikonka jest widoczna na tych blogach w obserwujących), ale które nie pojawiają mi się w moim panelu, gdzie są aktualizacje wszystkich blogów ,obserwowanych przeze mnie.Między innymi Twój blog.Z góry więc przepraszam za moją czasem znikomą obecność.Próbowałam go dodać jeszcze raz do tej zakładki, ale po odswieżeniu ,ponownie znika.Wykryłam to wczoraj, kiedy dodałam do obserwujących bloga, a nie wyświetliły mi sie jego aktualizacje. Muszę coś z tym zrobić.Tymczasem pozdraeiam cieplutko.
Usuń❁❁❁❁❁ NA chwilkę , bo nie mam czasu napisać więcej . Stół rewelacyjny . Szafka pod telewizor to zupełnie inny mebel . Oczywiście na mega plus . Niciak nawet taki jaki jest pasuje do ogółu . No i galeria ... będzie dla mnie inspiracją , bo na razie zbieram stare zdjęcia , ramek coraz więcej a ściany puste .
OdpowiedzUsuńDziękuję.A i ja zdążyłam już zaglądnąć do Ciebie, dzięki temi wpisowi.Tak więc do zobaczenia.
UsuńWitam Cię gorąco. Nie wiem czemu ale jestem tu pierwszy raz ;)
OdpowiedzUsuńTo dzięki Twojemu komentarzowi u mnie. Dziękuję za miłe słowa.
Dobra uciekam poczytać co u Ciebie...Z tego co zrozumiałam to też mieszkasz po za Polską?
Buziaki
K.
Cieszę się, że mogłam przyczynić się do tych odwiedzin.Ja mieszkam w Grecji, a Ty o ile ja dobrze zrozumiałam w Wielkiej Brytani-na wygnanku ;-).Pozdrawiam zatem serdecznie.
UsuńAle pięknie, a galeria przodków znakomita:) Oby kolejne pokolenia ją powiększały:)
OdpowiedzUsuńPoza tymi w mojej galerii są jeszcze 2.Nieźle jak na początek.
UsuńZmiany super! Świetnie przemalowałaś te mebelki. O niciaku się nie wypowiadam, bo nie mam doświadczenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ten podarowany stolik wyszedl swietnie i wpasowal sie tak jakby tam stal od zawsze, a sciana wspomnien superowa,,niciaka bym zostawila taki jak jest..przeciez on wyglada bosko..chcialabym taki miec.Pozdrawiam milo :)
OdpowiedzUsuńSwietne metamorfozy, jednak biel dodaje duuzo uroku, choc w przypadku niciaka tez tak jak Ty mam watpliwosci, chyba (mimo ze uwielbiam biale meble) zostawilabym jak jest, naprawde swietnie sie prezentuje.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A to dziwne...Nie mam bogatej wiedzy o Grecji, ale zawsze mi się wydawało, że tam powinno być sporo "staroci". Byłam przekonana, że na każdym wiejskim, greckim targu można kupić ciekawe, używane, ręcznie robione meble.
OdpowiedzUsuńJa przed przyjazem tu też tak myślałam. Podobno jest jedno takie targowisko w Atenach. No ale to 7-8 godzin drogi stąd-cała wyprawa.
UsuńDziękuję Wam pięknie za podpowiedzi co do niciaka.Czasem dobrze usłyszeć inne opinie.
OdpowiedzUsuńjestem u Ciebie pierwszy raz i jestem oczywiście zachwycona, stworzyłaś wiele pięknych rzeczy. a szfka pod telewizor to istne mistrzostwo, wygląda wspanile, nie mogę się nadziwić jaką metamorfozę przeszła. i stół kuchenny - jakie to proste żeby obciąc nogi, tylko trzeba na to wpaść, pomysł i wykoanie super, az żal stąd wychodzic:) co do niciaka to jak się znam kusiłoby mnie bradzo żeby go pobielic ale prawda jest, że wygląda uroczo w oryginale. jesli jednak zmieniłabym go w biały niciak to na pewno z czerownymi akcentami ludowymi, np z serwetek. chciabym mu nadać taki charakter z przesłosci, pozdrawiam serdecznie i słońca życzę:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za tyle komplementów a i ja życzę dużo słońca.
UsuńJowi, ja zostawilabym ten niciak tak jak jest- fajnie pzelamuje wszechobecna biel i do stylu w jakim powstal pasuje taki kolor drewna (lata 60????)... Nie wiem czy moj glos bedzie mial jakies znaczenie, ale jestem za nietykaniem ;o)
UsuńOdnosnie reszty...- fatastic!!!!!!!!!
pozdrowienia sle
ania z burscheid
Obydwa mebelki zyskały na przemianie, szafka od razu "lżejsza" się zrobiła, a kolor blatu stolika fajnie się komponuje z resztą. Galeria zdjęć jest urzekająca, a niciak jednak bym chyba przemalowała, by pasował do reszty, bo kształt ma bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam- Agnieszka.
Zdjęcia Twoich wnętrz wyglądają jak wyjęte z ekskluzywnych magazynów wnętrzarskich. Cudeńko zrobiłaś ze swojego domu!
OdpowiedzUsuńJowi-nie poradze ci w sprawie tego przybornika, nie wyobrazam sobie go pobielonego np, ma tak charakterystyczne kształty i tak stylowo wyglada w obecnym stanie w Twoim salonie-no zastanawialabym sie zanim bym go przerobiłą...ogromnie podoba mi się Twoj konik i cudnie przerobialś mebelek pod TV:) galeria cudna z tymi starymi fotografiami:)
OdpowiedzUsuńKochana Jowi swietne te metamorfozy! galeria piekna, mam podobna jedna w bialych ramkach a druga w czarnych ale wymieszalam nowe zdjecia ze starymi i uwielbiam na nie patrzec:-)
OdpowiedzUsuńAh ta szafeczka hmmm wiesz co ja czasami planuje sobie zostawic cos w naturalnym kolorku zeby miec taki akcent kolorystyczny a po jakims czasie i tak wszystko laduje pod pedzlem i jest biale;-)))))) Pewnie najdzie Cie nagle Jowi i cos z nim zobisz? Pozdrawiam cieplutko!:-)
Pierwsze co to jestem zachwycona galerią, coś pięknego, uwielbiam Duszyczki, które przywiązują wagę do przeszłości i historii rodzinnej!
OdpowiedzUsuńNiciak na razie nie przerabiaj bo jest na prawdę piękny, zawsze można go przerobić ale troszkę szkoda bo jest jak dla mnie idealny...
Jowi to smutne, że u Ciebie nie ma takich magicznych miejsc ze starymi rzeczami ale zauważyłam, że i tak sobie dobrze radzisz jak na takie okoliczności! ;)
Buziak!
Jak tylko jestem w PL, niemal biegnę na wszystkie targi staroci.;-).
UsuńI widzisz a ja myślę, że gdzieś w świecie byłabym bardziej szczęśliwa! ;)
UsuńTak targi staroci to klimatyczna skarbnica. Nie potrafiłabym bez nich egzystować...
Buziak!
Srebrne dodatki w białych wnętrzach podobają mi się coraz bardziej ! :) Jest przepięknie. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń