niedziela, 29 kwietnia 2012

WSPOMNIENIE OSTATNICH TULIPANÓW

Wiem, że u wielu z Was tulipany dopiero zaczynają czarować swoim pięknem, ale u mnie niestety ten widok należy  już do przeszłości  .Były dekoracją ogrodu ,ale i domu przez  niemal 2 miesiące. Na zdjęciu poniżej tulipany ELEGANT LADY.





Muszę przyznać ,że ostatnio wkradł  się w moją codzienność chaos. Powoli jednak go ogarniam i już niedługo ,mam nadzieję, wszystko wróci do normy. Tymczasem pokażę Wam koronkę i to co z niej zrobiłam .Wcześniej była dekoracją jednej z bluzek mojej mamy, ale ponieważ uważała ona (moja mama oczywiście;-)), że pomimo jej piękna (koronki;-)), nie pasuje ona(koronka) do tego "fatałaszka" , dała mi ją. I tak zastanawiałam się jak ją wykorzystać, żeby była na widoku...Wymyśliłam poduszkę.


Skoro byłam już przy maszynie powstała 2 króliczka. Postanowiłam wykorzystać, ostatnie skrawki lnu jakie miałam. O niczym innym nie było mowy, bo kawałki były niewielkie i nieregularne. Szkoda jednak  było mi wyrzucać, nawet takie strzępy.





Tak jak nie wyobrażam sobie wiosny bez delikatnych  tulipanów, tak lata bez pięknych, dostojnych róż. A te już niedługo wypełnią mój ogród i będę mogła raczyć się ich słodkim zapachem. Póki co, kilka zdjęć tulipanów i fota naszego psa- Rexa. Niech Was nie zwiedzie jego łagodny wygląd, jest bardzo niebezpieczny  dla każdego ,kto nie jest domownikiem.









Na dzisiaj tyle. A już niedługo pokażę kolejne przerobione meble , jakie wyszły spod moich rąk + pewną rzecz ,nad którą ogromnie się zastanawiam,  czy w ogóle w niej cos zmieniać. Może coś podpowiecie...
Do zobaczenia i miło spędzonego niedzielnego popołudnia Wam wszystkim życzę.

19 komentarzy:

  1. U mnie we Francji też po tulipanach zostały tylko zdjęcia ;) Robisz przepiękne fotografie! Króliczki urocze! :))) No i boski pies..!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję.Króliczki miały być jedynie na okres świąt, ale chyba zagrzeją tu miejsce na dłużej.

    OdpowiedzUsuń
  3. tulipany rzeczywiście cudowne, takie delikatne :) a myślę ze piesek powinien być tak ułożony żeby swojego terytorium bronić przed niepożądanymi gośćmi:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne te tulipany, a Twoje wnętrza takie eleganckie. Zdjęcia piękne. Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. FAKTYCZNIE PSINEK WYGLĄDA JAK ANIOŁEK:))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ruda S. Niewątpliwie to dobrze ,kiedy pies broni domu, choć w tym przypadku , to nie była kwestia wychowania psa, on sam się tak ułożył.Kiedy ja tu przyjechałam, przez pierwszy miesiąc trwało oswajanie psa ze mną.Teraz to mój dobry przyjaciel.;-).P>S> Muszę w końcu uruchomić odpowiedzi na poszczególne komentarze, tylko że teraz jeszcze nie wiem jak.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ruda S. Niewątpliwie to dobrze ,kiedy pies broni domu, choć w tym przypadku , to nie była kwestia wychowania psa, on sam się tak ułożył.Kiedy ja tu przyjechałam, przez pierwszy miesiąc trwało oswajanie psa ze mną.Teraz to mój dobry przyjaciel.;-).P>S> Muszę w końcu uruchomić odpowiedzi na poszczególne komentarze, tylko że teraz jeszcze nie wiem jak.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapraszam jeszcze raz na mojego posta http://skorupamarzen.blogspot.com/2012/04/z-szerszej-perspektywy.html
    Wkleiłam wszystkie zdjęcia od nowa, chyba coś namieszałam w folderach, korzystam z picasa i bardzo dużo zdjęć mi poznikało, mam do naprawienia jeszcze parę postów i opadają mi ręcę;(
    P.S. Piękne tulipany.

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny kolor tych tulipanow :) Ja za to nie wyobrażam sobie wiosny bez forsycji i zawilców :) Królisie świetnie pasują do podusi z koronką. A psiak widać że coś knuje ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam ten kolor tulipanów , piekne dekoracje.

    OdpowiedzUsuń
  12. Rzeczywiście, np. u mnie tulipany dopiero rozkwitają. Twoja odmiana jest śliczna, a na tych zdjęciach wygląda jeszcze lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jowi, poducha jest wręcz stworzona do tej kanapy, super!!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak tulipany bardzo elegant:)
    Podusia swietna, fajnie wykorzystalas ta koronke, ale mnie krolisia zachwycila totalnie i ten kwiatuszek na glowie, no pieknie!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakie te tulipanki śliczne, nigdy takich nie widziałam:)I świetnie wyeksponowalas je wkladajac do dzbanka:)Podoba mi się zarówno recycling koronkowy jak i lnu:)Krolisia ma świetnego kwiatka na głowie;)No i slowo pochwały odnośnie ogrodu:)Rabatki tulibanowe prezentują się świetnie;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Twoje mieszkanko ma niesamowity klimat!
    Ja też mam coliaka i mimo, iż nie jest groźny dla otoczenia to i tak daje mi duże poczucie bezpieczeństwa. Mój jest z tych "rozmownych", może dlatego budzi respekt.
    Pozdrawiam! :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ależ on piękny, a jak on znosi Wasze upały?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno z przyjemnością włączyłby klimatyzację w budzie ,gdyby miał.;-).Jego sposób radzenia sobie z upałami jest dla mnie nieco irytujący, ponieważ robi głębokie dziury i w nich spolega. Im głębiej tym więcej wilgoci w ziemi i to go chyba chłodzi. Niestety cierpią na tym moje kwiaty.

      Usuń