poniedziałek, 7 marca 2011

Zapraszam do pokoiku Natalki i na balet .


Moja iskierka choruje .A ponieważ w czasie swojej choroby szczególnie pragnie mamusinego(nie tatusiowego) towarzystwa: do zabawy,przytulania i noszenia na rękach, ostatnie dni non stop spędzamy razem.Większość czasu w jej pokoiku .Dlatego postanowiłam pokazać dziś skrawek mojego a raczej Natalkowego, małego świata.


Mieszkają tu misie ,pieski i zajączki.



W komodzie kryją się śliniaczki ,pieluszki i ciuszki...


... a na niej konik ,którego niedawno wyszyłam.Tak bardzo się Natalce spodobał,że przeniosłam go do jej pokoju.

Można tu też spotkać dwa króliczki.



A w drugiej komodzie jak i na niej są zabawki oraz...


oczywiście konik i pierwszy z moich haftów,ofiarowany Nataluni w dniu jej narodzin.



W tym łóżeczku moja dzidzia smacznie śpi, a pilnuje jej piesek.


A tu mieszkanka tego pokoiku w towarzystwie aniołków,które jej strzegą.

Ponieważ wspomniałam o balecie ,więc będzie i balet, a raczej pierwsza z trzech  planowanych baletnic.Kiedy zobaczyłam obrazki z tymi słodkimi tancerkami, wiedziałam ,że muszę je wyszyć -  oczywiście dla Nataluni.

Teraz czeka mnie sporo pracy przy wyszywaniu kolejnych.





3 komentarze:

  1. Pokoik Twojej Niuni jest śliczny. Ładne mebelki i dekoracje. Obrazki bardzo mi sie podobaja i te lampiony-boskie.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, pokoik jest uroczy, kolorystyka przepiękna, z wyczuciem...pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Urokliwe miejsce. Bardzo podoba mi sie barwa mebelkow.

    OdpowiedzUsuń