Jak się obawiałam przeziębienie dopadło również i mnie :-(.Jednak pomimo ciągłego prychania i smarkania,postanowiłam się nieco zmobilizować i teraz , kiedy wokół panuje cisza , bo wszyscy śpią, stworzyć tego krótkiego posta, aby zamknąć nim temat moich prac powstałych w tym roku.Ostatnie trzy lale miały swoje małe sesje i teraz mogę Wam je juz pokazać.
Miałam w planach jeszcze jednego posta z życzeniami na Nowy Rok, jednak ponieważ nie mam pewności czy uda mi się go dopracować, dlatego już dziś chciałabym Wam wszystkim życzyć wszystkiego dobrego, dużo zdrowia, powodów do radości i spełnienia marzeń.
sobota, 31 grudnia 2016
czwartek, 29 grudnia 2016
ŚWIĄTECZNA GORĄCZKA
Nie taka jednak o jakiej myślicie.Planowałam wpaść tu przed świętami i złożyć Wam wszystkim życzenia, niestety w tych planach nie uwzględniłam choroby. Natalka rozchorowała nam się na same święta.Temperatura do 40 stopni, później doszedł ból gardła i katar. Teraz jesteśmy na etapie podawania antybiotyków.Plany były olbrzymie , tym bardziej ,że moi rodzice przyjechali do nas w odwiedziny :-(.Niestety ograniczyliśmy je do różnych zabaw w domu, tak by urozmaicić czas naszej chorowitce.Dzisiaj jedynie kilka fotek....mnie też coś zaczyna "dopadać".
czwartek, 22 grudnia 2016
NA PREZENT.
Jak wspomniałam ostatnio ,sporo czasu spędziłam przy maszynie, ale i z szydełkiem oraz drutami nie tak mało.Wszystkie powstałe prace będą prezentami.Alicja z królikiem to laleczki powstałe na życzenie pewnej pani. W internecie jest ich zdjęcie, ale wykroju niestety nie znalazłam, dlatego stworzenie go , to było wyzwanie. Powstały 2 komplety, jeden ma aż 60 cm.
\
Laleczki w sweterku czy w płaszczyku skradły niejedno serce.
Kiedy poproszono mnie o uszycie parki króliczków w wiosennych kolorkach , byłam nieco zaskoczona ...no ale oczywiście i je uszyłam.
Dostałam też króliczka golaska,z którego miałam zrobić baletnicę....
kolejna choineczka
kangurki
przytulanka
Myślę że jeszcze uda mi się wpaść tu przed Wigilią , więc z życzeniami się wstrzymam :-)...
poniedziałek, 19 grudnia 2016
PRZEDŚWIĄTECZNY CZAS...
...był i jest dla mnie niezwykle pracowity , jeśli chodzi o szycie. Niespełna 2 tygodnie temu okazało się ,że przygotowane na ten czas szyjątka nie wystarczą i zostałam poproszona o wykonanie jeszcze kilku. Oczywiście ogromnie się z tego cieszę ,ale i zmęczenie daje o sobie znać.Jak? A no na przykład tak.Parę dni temu przygotowywałam sobie płatki śniadaniowe i kawę...i wszystko byłoby ok gdyby nie fakt,że zalałam je właśnie kawą a nie mlekiem...ocknęłam sie po chwili dziwiąc się czemu moje chrupki pływają w brązowym płynie :-).No, ale jeszcze tylko musze wytrwać do piątku, bo termin uszycia kolejnych laleczek przypadnie na kilka dni po nowym roku.Dzisiaj tak na szybko, pokażę Wam więc kilka ujęć z pokoju,
Natalka bardzo lubi świąteczne książeczki, a tą polecam i Wam "Boże Narodzenie w Bullerbyn"
Mam nadzieje ,że jeszcze uda mi się tu wpaść przed świętami...tymczasem życzę Wam udanego tygodnia...
czwartek, 24 listopada 2016
ZIMOWE SZYJĄTKA
Jak większość szyjących blogowiczek i ja ostatnio szyję różne drobiazgi na święta.Powstają między innymi laleczki, skrzaty czy choinki.A ponieważ jesienne chłody stwarzają atmosferę sprzyjającą przesiadywaniu przy maszynie do szycia, więc z pewnością nie są to ostatnie moje prace.Miłego ogladania.
Szycie choinek, tych w koszu powyżej, było wyzwaniem dla mojej cierpliwości.
c.d.n.
Subskrybuj:
Posty (Atom)