Jak się obawiałam przeziębienie dopadło również i mnie :-(.Jednak pomimo ciągłego prychania i smarkania,postanowiłam się nieco zmobilizować i teraz , kiedy wokół panuje cisza , bo wszyscy śpią, stworzyć tego krótkiego posta, aby zamknąć nim temat moich prac powstałych w tym roku.Ostatnie trzy lale miały swoje małe sesje i teraz mogę Wam je juz pokazać.
Miałam w planach jeszcze jednego posta z życzeniami na Nowy Rok, jednak ponieważ nie mam pewności czy uda mi się go dopracować, dlatego już dziś chciałabym Wam wszystkim życzyć wszystkiego dobrego, dużo zdrowia, powodów do radości i spełnienia marzeń.
Jestem pod urokiem Twoich lal.Ubranko pierwszej w iście Chanelowskim stylu,Sweterek również.Sama ubrałabym takie wdzianka.Super.Zyczenia Noworoczne składałam przy ostatnim poście więc nie będe się powtarzać.Pozdrawiam z uściskiem Alicja
OdpowiedzUsuńPiekne lalki, co jedna to ładniejsza, wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńJeju jakie cuda!!!! Szycie ubranek to dla mnie czarna magia ;p A te sweterki tez sama dziergasz?
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Witaj Jowi!
OdpowiedzUsuńŚliczne lalki i jak piękne przyodziane! Jedna ładniejsza od drugiej! Odlotowe mają pantalony! ;)Zdrowiej! Wszystkiego dobrego! :)
Przepiękne lalusie :) Pozdrawiam noworocznie :)
OdpowiedzUsuńWyjątkowe i piękne są te Twoje lale. Mają świetne sweterki :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZachwycające, Twoje tildy są przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńNajlepszego w Nowym Roku :)