środa, 15 sierpnia 2018

PAPUGUJĘ ;-)

Totalne lenistwo mnie dopadło. Pewnie część z Was dobrze zna ten stan. Nie w każdej dziedzinie życia można sobie tak pofolgować, jednak blog w jakimś stopniu na to pozwala. Choć blogowanie to przyjemność, to wymaga pewnego nakładu pracy i czasu ,o czym każda z Was wie.Na szczęście nie ma wielkiej tragedii, jeśli zrobimy sobie od niego przerwę.Czasem nawet warto.Nie planowałam zniknąć na tak długo i sama byłam zaskoczona, kiedy zobaczyłam datę ostatniego wpisu.Wow.No , ale wracam do żywych i choć jestem obecnie poza domem, bo w Polsce, to mam o czym pisać i co Wam pokazać. Dzisiaj przedstawiam stadko niezwykle barwnych  papużek.


















Jeśli , któraś z Was ma ochotę "odpapugować " i uszyć sobie takie ptaszki, to gorąco zachęcam....są bardzo urokliwe.Po powrocie do domu mam zamiar uszyc jeszcze kilka tych papużek, więc jeśli ktoś jest chętny, to proszę pisać na maila.

9 komentarzy:

  1. Hej, hej! Cudne są! Przy każdej kolejnej było coraz większe WOW! ale serducho skradła ta jasna przy galaretce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Myszko.Miło wrócić i gościć blogowe koleżanki....bardzo...

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Dziękuję ... mogłam kolorystycznie poszaleć....

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Ich nowi właściciele też są nimi zachwyceni , więc i ja ogromnie się cieszę...

      Usuń
  4. Twoje papugi powaliły mnie na kolana. Boskie są ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem w ogromnym szoku, że można takie cudeńka stworzyć. Podziwiam talent i pokłady cierpliwości do takich prac. Pozdrawiam Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedy szycie to przyjemność to cierpliwość jakoś nie ma znaczenia...:-)

      Usuń