MEEEEE...MEEEEE ;-)
Pomimo tego ,że ostatnio sporo czasu spędzam w ogródku, to udało mi się ukończyć pewien projekt i tym samym powstało małe stadko owieczek .Jak wiecie niedługo Wielkanoc, więc będą jak znalazł , tym bardziej ,że wygladają tak sympatycznie...Uwielbiam szydełkować i robić na drutach :-).
Jowi, jaka Ty jestes mega zdolna!! No przeciez te owieczki sa boskie!!!! Kocham je:-)
OdpowiedzUsuńkochana , one nie są jakieś mega trudne do zrobienia, szydełkowanie ich to było prawdziwie relaksujące zajęcie...
OdpowiedzUsuńAleż urocze! W cudnych kolorach.
OdpowiedzUsuńNo ale słodkie... Bajeczne !!!!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczne, wyglądają oszałamiająco, pozdrawiam Alicja
OdpowiedzUsuńOch jakie cudownie słodkie...zachwycające! Oczu oderwać nie umiem! Są piękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło z nutką wiosny -Gosia♥
Owieczki wyszły po prostu wspaniałe! Nie mogę się napatrzeć. Kolory, staranność wykonania, sam pomysł - wszystko zgrało się w spójną, zachwycającą całość :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Są przesłodkie :-). Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńmiło mi ,że podobają się Wam...
OdpowiedzUsuńJej, cudowne, i podziwiam wykonanie! Kiedyś chciałam zrobić córce podobną małpkę...wyszła mysz:D , ale własnie zainspirowałam się ponownie:) Pozdrawiam serdecznie. Magic Home
OdpowiedzUsuńNie mogę się na nie napatrzeć i za każdym razem jak tylko wchodzę na neta to po prostu muszę do Ciebie zajrzeć i sobie na nie popatrzeć,są boskie : )
OdpowiedzUsuńCudowne są!!!
OdpowiedzUsuńPiękne.. mnie jeszcze daleko do takiego poziomu szydełkowania ..
OdpowiedzUsuń