zmienia się nasz ogródek każdego dnia.Rozkwitają coraz to nowe kwiaty, a że pogoda nas rozpieszcza, to z wielką przyjemnością spędzamy każdą wolną chwilę na podwórku.Tam zawsze jest coś do zrobienia, a to skoszenie trawy, pielenie, przyczepienie do murów bluszczy ,znowu pielenie, a to przycięcie zbyt wybujałych pędów,a to płotek trzeba naprawić itd. Dlatego też tak niewiele czasu zostaje mi ostatnio na nasz blogowy świat.Mam nadzieję, że jednak mnie zrozumiecie po obejrzeniu zdjęć...
Ojej, u Ciebie to juz wiosna pełną parą. Wspaniale!
OdpowiedzUsuńnaprawdę jest....
UsuńPięknie u Ciebie a ja właśni zabrałam sie za porzadkowanie ogródka po poprzdnich właścicielach, kopania i usuwania starych korzeni 50 letnich drzew i krzewów co niemiara.
OdpowiedzUsuńja z korzeniami po starych wyniszczonych drzewach też musiałam się uporać, robiłam to przy 40 stopniowych temperaturach....masakryczne przeżycie...sama nie wiem skąd miałam tyle siły, bo teraz gdyby jeszcze raz przyszło mi się z tym uporać , to chyba nie dałabym rady...życzę Ci więc dużo siły i wytrwałości...
UsuńTak pięknie już u Ciebie w ogrodzie? tyle kwiatów kwitnie ? Cudownie ! ja ciągle czekam na tulipany, hiacynty, pierwiosnki...Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń