c.d.n
poniedziałek, 27 marca 2017
KIEDY OGRÓD BUDZI SIĘ PO ZIMIE...
...każda nowa wyłaniająca się z ziemi roślinka jest powodem mojej radości i obiektem niemal codziennej obserwacji.Bardzo lubię przypatrywać się temu jak rosną . Krok za krokiem , cały ogród powoli "ubiera "się w zieleń, przystrojoną różnymi dopiero co zakwitłymi kwiatami.Nawet pielenie o tej porze roku jest bardziej przyjemne, szczególnie kiedy jest ciepło, świeci piękne słońce...Stęskniłam się za "grzebaniem " w ziemi, sadzeniem , przesadzaniem i przycinaniem.Ostatnio nawet mocno przycięłam właśnie nasze drzewko laurowe, po zimie, dość ostrej jak na nasz klimat, było to konieczne.Co prawda miałam ściąć tylko uschniętą górę, ale ostatecznie usunęłam też sporo z dołu-i tak bardziej mi się podoba.Bawiłam się też w formowanie kul z naszych bukszpanów, nie mam jeszcze do tego zbyt pewnej ręki, ale z pewnością jest lepiej niż parę lat temu no i liczę ,że praktyka czyni mistrza...:-).
A to już nasza kaczucha , lubi moje towarzystwo i kiedy przewijam sie po podwórku zawsze za mna człapie...za to odwdzięczam się jej głaskaniem...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pięknie u Ciebie w ogrodzie. Pogoda dopisała to i ja spędziłam dzień w ogrodzie sadząc, grzebiąc w ziemi, przycinając...Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAleż u Ciebie pięknie :))))))) na starość wyjadę i zamieszkam w Grecji :)))))) pozdrówka i drapanko dla kaczuchy :) Lidka
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam obserwować budzącą się do życia naturę. Przez lata mieszkanie w bloku skutecznie mi to utrudniało. Od tego roku mamy swoją działeczkę rekreacyjną pod miastem. Już teraz spędzamy tam każdą wolną chwilę. Jeszcze nic nie kwitnie, ale przecież dopiero marzec... Pewnego dnia też będzie tak pięknie, jak u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cudowna ta zieleń i barwy kwiatów! My w Polsce musimy jeszcze poczekać na te cudowne chwile, które mam nadzieję lada moment nadejdą... Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuń