do zobaczenia następnym razem ...
czwartek, 21 stycznia 2016
ZIMOWE SZYJĄTKA.
Powstały jeszcze w zeszłym roku, przed świętami, ale ,że w tamtym czasie pokazywałm raczej nasze przygotowania do nich, nie wszystkie rzeczy , które stworzyłam wtedy, miałam okazję pokazać.Styczeń będzie stanowczo stał pod znakiem nadrabiania różnych zaległości.To już zaczyna mi wchodzić w krew, że różne niedokończone sprawy z zeszłego roku mają swój kres dopiero w styczniu...Więc do dzieła....dziś mały zwierzyniec i bałwanki....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczne są te Twoje szyjątka !!!! ALe mam wrażenie , że te cudne zwierzątka są jakby nagie , hi hi hhi, i prróbuja osłonić to i owo bombeczką, ha ha ha , jak dla mnie zabwanie to wygląda. Ale są przepiękne, takie śnieżne i zimowe, zachwycam się !!!!!!, no i zdjęcia świetne !
OdpowiedzUsuńhihi, moje pierwsze skojarzenie, to też, że bombeczkami próbują to i owo zasłonić, aż uśmiałam się do siebie za to skojarzenie :)
Usuńale właśnie przez to są inne, mają coś, co przyciąga wzrok :)
no cóż w naturze też raczej szortów nie noszą ;-), ale wiem o co Ci chodzi hi hi... a co do bombeczki...niezłe skojarzenie.....;-).Powiem Ci ,że mi chyba dzięki tej "nagości " i prostocie , bo poza szaliczkiem , nie mają nic na sobie, nie wydają mi się zbyt dziecinne...raczej takie shabby i dlatego wiszą nie u Natalki, ale u mnie w pokoju....
OdpowiedzUsuńPrześliczne prace, podziwiam talent do szycia... bardzo, bardzo podziwiam ( i zazdroszczę ;) )
OdpowiedzUsuńA ja Ci dziękuję ,że jestes u mnie częstym gościem....i ,że zostawiasz po sobie ślad....dziękuję....
UsuńPiękne szyjątka delikatne i naturalne:) Syrenka przypadła mi bardzo do gustu...Jestem u Ciebie po raz pierwszy i trafiłam na szycie,moje ciche marzenie /choć mam na swoim koncie małe co nieco/Pozwolisz,że się rozgoszczę u Ciebie?! Pozdrawiam serdecznie Ania
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu. Miło mi będzie Cię gościć...
Usuńjakie cudeńka!!! masz wielki talent, naprawdę :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się wszystko, ale szczególnie te chude rogacze z cekinowymi szalikami, są fantastyczni :)
szaliczki nie mają cekinów, jedynie kwiatowe motywy ale je nieco przypominaja...
UsuńO raju jakie cudowności!!! Renki z tymi patykami wyglądają wystrzałowo!!! A z czego robisz noski bałwankom?
OdpowiedzUsuńnoski to patyczki od szaszłyków ;-)
UsuńPodobają mi się ale jakaś reklama mnie przestraszyła i przeszkodziła w podziwianiu....
OdpowiedzUsuńa już myślałm ,że to tylko w Grecji tak mam....trudno....muzyczkę wyciszyłam całkowicie, a jak ktoś będzie tęsknił to sam sobie podgłości...może kiedyś to naprawią i usuną te reklamy, bo przecież kiedyś ich nie było...
UsuńPierwszy raz mi się tak u Ciebie zrobiło...teraz jest ok! ;)
UsuńFaktycznie, istny zwierzyniec. Ale jaki uroczy :)
OdpowiedzUsuńi taki mój prywatny
UsuńCudowne są te Twoje zaległości : ). Uwielbiam te "golasy"sama mam taką parę na swoim koncie,jednak sprzedażowo się nie przyjęły bo każdy się krzywił,że takie gołe...a ja myślę,że w tej nagości właśnie tkwi ich urok ; ) Uściski : )
OdpowiedzUsuńnie było na nie popytu mówisz...szkoda bo są urocze. Ja akurat te szyłam tylko dla siebie...
UsuńPrześliczne, jesteś bardzo zdolna :)))
OdpowiedzUsuńdziękuję....:-)
UsuńFantastyczny zwierzyniec! Nie wiem, które fajniejsze. Podobają mi się wszystkie, ale szczególnie chyba reniferki i niedźwiedzie polarne. Są super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Sliczne! szczegolnie te renifery/jelenie mi sie podobaja.
OdpowiedzUsuń