wtorek, 6 października 2015

KOLEJNA ODSŁONA KUCHNI

Małymi krokami zmieniam naszą kuchnię. Już w kwietniu wymieniłam stół na"nowy"(ten który mieliśmy był paździeżowy , koloru- średni brąz) i nawet raz, już po przemalowaniu go, pojawił się na blogu jego blat, ale dziś będzie pełniejsza odsłona. Stół dostałam od rodziców i ogromnie się cieszę ,że teraz jest u mnie ,ponieważ zawsze mi się podobał i mam sentyment do takich rodzinnych mebli.Kiedy tylko moja mama wspomniała ,że po 30 latach użytkowania go , chętnie  by kupiła coś nowego, gorąco ją do tego zachęcałam. ;-). Usuwanie lakieru było co prawda mordęgą , twardy jak kamień usuwany był chyba w 3, a może nawet 4 podejściach.Teraz jednak jest ozdobą naszej kuchni.Krzesła, które służyły mi i mojemu bratu podczas odrabiania lekcji, też do mnie trafiły.A dzięki ikeowskiej sofie, jeszcze bardziej przyjemnie się nam siedzi przy stole.Nie  codziennie udaje mi się znaleźć chwilę na poranną kawkę i gazetkę, ale kiedy tak się dzieje, to cudownie jest delektować się taką chwilą , siedząc sobie w kuchni- wszak to kuchnia jest sercem domu.







Ponieważ Natalce bardzo smakuje babka, dość często ją pieczemy. Żeby ją nieco urozmaicić, Natalka wybiera kolor barwnika i dodaje go do polewy.Czasem przy tej zabawie , trzeba wymieszać jakieś 2 kolory,żeby powstał trzeci....taka nauka przez pieczenie ;-)...















U nas ostatnio pogoda dopisuje, słoneczko pięknie świeci....z przyjemnością wykorzystuję ten czas na sadzenie  wykopanych w czerwcu cebulek, przycinanie krzewów i pielenie....
Do zobaczenia wkrótce...

28 komentarzy:

  1. Wygląda zachwycająco, uzyskałaś świetny efekt:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kuchnia prezentuje się uroczo !
    Wspaniała kolekcja naczyń kuchennych !!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  3. Kuchnia jak marzenie! I jak z katalogu :) Pięknie to wszystko wygląda w bieli. Stół świetny. Wyobrażam sobie, jak wyglądał "przed" i jestem pełna podziwu, że dostrzegłaś i wykorzystałaś jego potencjał.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Stół pięknie się prezentuje, świetnie mu w bieli. A formę krzeseł bardzo lubię :))
    Piękne kadry kuchenne, miło w takim otoczeniu wypić kawkę, a jeszcze ta smakowita babeczka dodatkowo zachęca ;))
    Pozdrawiam cieplutko, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowna jest : ) Kuchnia pełna skarbów : )

    OdpowiedzUsuń
  6. Taki stół ma moja teściowa, kiedyś "dawali" takie do narożników kuchennych ;P Napracowałaś się przy nim ale było warto, bo prezentuje się świetnie. Wiklinowa sofa, wow moje marzenie!! Cudowna jest :)
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem oczarowana twoją kuchnią. ..i ten wielki słój z kranikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam kiedyś taki stół, ale zajmował za dużo miejsca w mojej małej kuchni i poszedł w dobre ręce :)))
    Wyobrażam sobie ile pracy włożyłaś, żeby tak go wyszykować ;)
    Imponująca kolekcja pięknych, białych naczyń.
    Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna. A witryny to moje marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo elegancka i przytulna kuchnia:) Urokliwy ten biały młynek.
    Piecyk też tworzy klimat w tej kuchni, ja zawsze wolałam taką kozę od tradycyjnego kominka:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękna kuchnia. Jestem nią zauroczona. Pogodnego wtorku :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem zakochana w Twojej kuchni Jowi!!!
    A co to za gałązki masz w wazoniku???
    Mój słój z kranikiem już schowany czeka na przyszłe lato. Niestety nasze temperatury nie zachęcają do picia zimnych napojów:(
    Uściski xxx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to zasuszone kwiaty miechunki rozdętej(tak chyba się fachowo nazywa :-))Ścięłam je , kiedy były jeszcze zielone,rozcięłam nozykiem , rozłożyłam "powstałe "płatki" i w tej pozycji zasuszyłam.Łodyzki przywiązałam do gałązek i voila :-)

      Usuń
  13. Dziewczyny, dziekuję za tyle miłych słów.....

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz śliczną kuchnię :) Rattanowa ławeczka dodaje fajnego klimatu :) Też uwielbiam dawać drugie życie starym przedmiotom, szczególnie jeżeli pochodzą z rodzinnego domu i przywołują wspomnienia. Stół i krzesła świetnie pasują do twojej kuchni :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Jowi no znowu zachwycasz:) Stół wygląda bardzo ładnie, w towarzystwie piecyka rewelacja:) A Twoje witryny skrywają tyle skarbów, że aż dech zapiera! Super! Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajna historia z tym stołem :) Teraz można powiedzieć, że to faktycznie serce domu a może nawet ii rodziny... pewnie mnóstwo wspomnień masz z bratem :) teraz takie wspomnienia będzie miała Natalka.
    Fajna zabawa z lukrem :)

    pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie dopisałam że ratanowa sofka jest przecudowna!

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękna kuchnia! I zazdroszczę tak bogatej zastawy i na dodatek szaf aby ją wyeksponować! Bardzo klimatycznie u Ciebie ale to już wiesz zapewne :) pozdrawiam Dora

    OdpowiedzUsuń
  19. Kuchnia marzeń , a ten stół, nie spodziewałam się że po przemalowaniu będzie taki cudowny.Jesteś wielka;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Twoja kuchnia to marzenie! I te piękne biało-srebrne dodatki w witrynach, napatrzeć się nie mogę:-)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  21. Wspaniała kuchnia...podziwiam.....

    OdpowiedzUsuń
  22. Zostałaś nominowana przeze mnie do Liebster Blog Award , mam nadzieję że przyłączysz się do zabawy :) Pozdrawiam i czekam na ciebie na moim blogu :) http://misschic82.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. No proszę i masz kawałek domu rodzinnego u siebie. Całość wygląda delikatnie i świeżo :)
    marta

    OdpowiedzUsuń