Kryzys, kryzys kryzys ( zewsząd to ostatnio słyszę :-( )....a ja szyję , szyję, szyję....i dla tych młodszych i dla tych starszych....Powstają głównie poduszki różnego rodzaju,choć nie tylko...
Twoje wianki są cudowne.... i znowu ten materiał, który tak mnie urzekł oststnio! Matko...cudny jest...i miętowa wersja...och... Trzymaj się Moja Droga w tym kryzysie,o którym faktycznie się jeszcze więcej ostatnio z tamtych stron słyszy ..:( najważniejsze to mieć ten swój własny kawałek świata,do którego można w każdej chwili uciec...gdzie nic złego nie słychać... pozdrawiam ciepło!
Szyj,szyj kochana i pokazuj koniecznie nam te cuda !! Śliczne materiały a te marokańskie wzorki są też w turkusie czy to mięta bardziej? Ja mam identyczny marokański wzorek b&w(ten co woreczek z niego uszyłaś) ale leży jeszcze nietknięty ;p Uściski!
U mnie kryzys od trzech lat,były chwile,że do garnka nie było co włożyć ale jak mówią ; wszystko przemija,nawet najdłuższa żmija ; ). Cudowne te turkusy : )
Wow! prześliczne rękodzieło ;) ja to nawet dobrze igły i nitki nie potrafię trzymać :P zazdroszczę talentu! Świetny jest ten kolorek! Pozdrawiam i zapraszam również do mnie: www.homemade-stories.blogspot.be
Jaki słodki ten łabędź, przepiękne tkaniny:)
OdpowiedzUsuńCześc, podobno takie zestawienia z czernią są teraz u nas najmodniejsze ;) świetny pomysł te łabędzie...jak zwykle jestem zachwycona Twoimi pracami...
OdpowiedzUsuńone już się u mnie pojawiały wczesniej, ale w różowej werssji
UsuńPiękne te Twoje szyjątka :) O kryzysie to ja słyszę od kilku dobrych lat ;P
OdpowiedzUsuńBuźka
tu też parę lat to temat rzeka , ale w ostatnich dniach to temat nr 1....niestety....
UsuńTwoje wianki są cudowne.... i znowu ten materiał, który tak mnie urzekł oststnio! Matko...cudny jest...i miętowa wersja...och... Trzymaj się Moja Droga w tym kryzysie,o którym faktycznie się jeszcze więcej ostatnio z tamtych stron słyszy ..:( najważniejsze to mieć ten swój własny kawałek świata,do którego można w każdej chwili uciec...gdzie nic złego nie słychać... pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńszycie wianków sprawia mi sporo przyjemności, dają duże pole manewru co może się na nich znaleźć...i są wdzięcznym elementem wystroju....
UsuńSzyj,szyj kochana i pokazuj koniecznie nam te cuda !!
OdpowiedzUsuńŚliczne materiały a te marokańskie wzorki są też w turkusie czy to mięta bardziej? Ja mam identyczny marokański wzorek b&w(ten co woreczek z niego uszyłaś) ale leży jeszcze nietknięty ;p
Uściski!
jednak to bardziej mięta ....
UsuńCieszę się, że Ciebie temat kryzysu nie dotyczy. Szkoda by było żeby nie powstała piękna kolekcja łabędzia :)
OdpowiedzUsuńoj dotyczy nas, dotyczy ,ale nie ma co rąk załamywać , bo to żadne rozwiązanie....
UsuńKochana, skąd ty bierzesz takie śliczne tkaniny? Miętowa, marokańska powala,a taką z łabądkiem dla córci :-))) Buziaki
OdpowiedzUsuńczęsto z allegro....
UsuńFantastyczna kolorystyka, jestem zachwycona wiankiem i motywem łabędzia, wszystko jest takie śliczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
dziękuję...
UsuńJowi jestem zachwycona Twoimi pracami:) Miętuskowe wzory rewelacja! Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńmiło mi.... i czekam na Twojego nowego posta :-)
Usuńte pastele cudne :)))
OdpowiedzUsuńśliczne wszystko
OdpowiedzUsuńU mnie kryzys od trzech lat,były chwile,że do garnka nie było co włożyć ale jak mówią ; wszystko przemija,nawet najdłuższa żmija ; ). Cudowne te turkusy : )
OdpowiedzUsuńWow! prześliczne rękodzieło ;) ja to nawet dobrze igły i nitki nie potrafię trzymać :P zazdroszczę talentu! Świetny jest ten kolorek!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do mnie: www.homemade-stories.blogspot.be
ale cudeńka szyjesz:)))
OdpowiedzUsuń