Koniki raz jeszcze.
Uległam ich czarowi już dawno. Już jako dziecko marzyłam o tym ,aby nauczyć się jeździć konno ,a kiedy zdarzało mi się widzieć nad morzem galopujących wzdłuż brzegu jeźdźców ,to było mi żal ,że ja tak nie potrafię. Teraz już potrafię ,więc pojawiło się kolejne marzenie ,żeby mieć własnego konia .Nie jest to jednak takie proste -wiadomo-finanse. Na razie na własność mam koniki ,które zdarza mi się kupować a czasem dostawać, a ostatnio uszyć...
Zobaczcie więc kolejne koniki w wersji vintage toys.
A teraz coś z innej beczki"
Moje pierwsze etykietki. Wykonane przy wykorzystaniu kawy .I choć praktykę w piciu czarnego trunku mam(sączę 2 dziennie), to nie obyło się bez drobnych kłopotów przy ich wykonaniu-chyba robiłam za mocną kawę i początkowo zaciemniała mi cały obrazek. No, ale w kolejnej próbie poszło lepiej. A oto efekty...
Tutaj w wersji "wazon"
Przy okazji pokażę Wam upolowane za 1 euro świeczniczki-korony.
Ponieważ noce są duszne i gorące, woda w sypialni to podstawa.Pić...czyli wersja "butelka"
No a na zakończenie ja w galopie. Uczucie jest nieziemskie ,prawie jakby się leciało.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę nie tylko udanego weekendu ,ale i wspaniałych wakacji, które tak wiele z Was zaczyna.
Pięknie jak zwykle u Ciebie ;) Zauważyłam że w salonie na sofie masz poduszkę z konikiem ;) Słodka;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko;)
Laurentino-podusia ,to jedna z pierwszych moich prac haftowanych.Motyw tego konika tak często widziałam na innych blogach, że i ja nie mogłam odmówić sobie,jego wyszycia .
OdpowiedzUsuńJa też szyłam serducha w ten sam sposób, tyle że Twoje są stylowe. Pięknie! Bardzo podobają mi się te korony i szafeczka z szufladą na jednym ze zdjęć. Tobie Jowi, również życzę udanych wakacji, chociaż Ty w Grecji (moim ukochanym kraju) masz je chyba ciągle- niekończące się wakacje;-)
OdpowiedzUsuńLusi-aż tak dobrze nie jest.Poza, powiedzmy 3 letnimi miesiącami,kiedy na weekendy jeździmy nad morze, żyje się tu całkiem normalnie.Dom, ogród i Natalka zajmują mi cały dzień-całkiem pracowity dzień.Dzięki za życzenia.
OdpowiedzUsuńWszystko bardzo nastrojowe i stylowe. Po prostu piękne i w dobrym guście. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńZakochalam się w tym kąciku,Śliczne drobiazgi, utrzymane w super szaro-bialej tonacji:)Bardzo podobają i się zawieszki i etykietki tez świetne, jak wspomnialaś o kawie to pomyślalam,ze moczone w latte bylyby idealne...no bo ja tylko taka kawe piję:)Czy jest szansa,ze podzielisz się wzorem etykietek(na maila,plis:))I swieczniki z koroną równiez bardzo mi się podobają:)Pozdrawiam i życze udanego weekendu:)
OdpowiedzUsuńWszystko w sypialni tak ślicznie zaaranżowane! Serducha strasznie mi się podobają i podzielam Twoją pasję do jeździectwa. A i szybownictwo dostarcza niesamowitych wrażeń :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne te serducha - bardzo starannie uszyte. Etykiety wyszły super, sama teraz myślę, żeby sobie takie sprawić. A świeczniki normalnie rewelka - super zakup!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ale piękne te serduszka z konikami!
OdpowiedzUsuńLucyna
Piękne serduszka.
OdpowiedzUsuńPrześliczne dzbanki.
Pięknie prezentujesz się jako amazonka
Aniu-dziękuję
OdpowiedzUsuńABily-latte to dobry pomysł,wysłałam właśnie maila, daj znać ,czy doszedł
Anabel-szybowanie- to chyba jednak nie dla mnie-ciut za wysoko.Na koniu jest jednak niżej ;-)Za każdym razem kiedy wsiadam do samolotu-mam spory stres, więc taki sport to rekreacja nie dla mnie.Ale zazdroszczę Ci ,że Tobie sprawia to przyjemność.Ach te moje lęki.
Staniszko jak tylko zrobisz jakieś etykiety , to koniecznie pochwal się na blogu, chętnie zobaczę jak Tobie wyjdą
Lucynko-dziękuję
Jago -piękne dzięki ,szczególnie za tą amazonkę
Dziękuję za radę w sprawie zdjęć !!!Ja nie mogę napatrzeć się na wasze piękne jasne zdjęcia -ja mam beznadziejny aparat !!!pokazałaś same piękności pięknie u Ciebie !!!Pozdrawiam !!!!
OdpowiedzUsuńUrocze serduszka, a korony mam takie same tzn sztuk 1 i biala, ale ten sam ksztalt:)
OdpowiedzUsuńPowiedz zabezpieczylas czyms ta etykietke na butelce?
Pozdrawiam
Serduszka przepiękne !!!
OdpowiedzUsuńSama jestem zakochana w konikach na biegunach i nie tylko ;-)
Pozdrawiam Aga
Anetko-proszę bardzo.A co do zdjęć , to może wspomożesz się jakims programem do obróbki zdjęć,skoro nie jesteś zadowolona z ich jakości. Ja uważam ,że są całkiem niezłe,choć oczywiście jestem laikiem i sama się jeszcze sporo muszę nauczyć.
OdpowiedzUsuńAtenko etykietę zabezpieczyłam lakierem do szkła Heritage
Kaprys -witam ,dziękuję i zapraszam ponownie;-)
Och jak ja uwielbiam takie klimaty...wszystko ma duszę. Serca są wyjątkowe:)
OdpowiedzUsuńCiepło Cię pozdrawiam i dziękuję za wszystkie miłe słowa w komentarzach, to taki Anielski balsam dla duszy:)
Buziaki posyłam i uściski pełne słońca!
Dzieki za podpowiedz:))))
OdpowiedzUsuńśliczne serduszka i etykiety! Aranżacje bardzo udane :) Pozdrawiam serdecznie! Pozwoliłam sobie poobserwować ;)
OdpowiedzUsuńbardzo klimatyczny blog,konsekwentny,podziwiam i podglądam.
OdpowiedzUsuńEtykiety jak oryginalne:)
OdpowiedzUsuń