Jesień.Ma swój nostalgiczny urok.Kiedy pogoda za oknem nie zachęca do spedzania czasu na powietrzu, przyjemność może sprawić czas spędzony w domu. Ja ostatnio znowu zaczęłam piec ciasta i ciasteczka, babeczki i gofry.Jesienią apetyt na nie rośnie.Uzupełniłam też zapas herbat, bo o tej porze roku gorące herbatki smakują wyśmienicie. Popołudnia spędzam w ogrodzie i warzywniku , gdzie zachodzą pewne zmiany, wieczory razem z Natalką, przy maszynie do szycia i w kuchni.Czas biegnie jak szalony.
Wyśmienite wypieki. Lubię jesienne wieczory. Pozdrawiam serdecznie 🎃🎃🎃🎃🎃🎃🎃🎃🎃
OdpowiedzUsuńJa też, ale lubiłabym jeszcze bardziej ,gdybym miała trochę więcej czasu, żeby się nimi delektować.
UsuńPrzytulnie. U nas jesień piękna i ciepła, ale lada chwila zaczną się słoty. I też zostanie herbatka i ciacho na osłodę.
OdpowiedzUsuńU nas też jeszcze ładnie w ciągu dnia, ale wieczory zimne.Nic tylko pałaszować, wypoczywając pod kocykiem.
UsuńPysznie i pięknie Jowi u Ciebie :) Chciałoby się zasiąść, otulić tym pięknym kocykiem i napić kawusi... Że o ciasteczku nie wspomnę :) :)
OdpowiedzUsuńPo ciastczkach zostało juz tylko wspomnienie.Teraz "w obiegu" jest babka.Kawusia już dziś wypita.Popołudniówki w pracy pozwalają na poranne delektowanie się tym trunkiem.
UsuńOj tak czas biegnie nieubłaganie szybko. Warto jednak znaleźć chwilę dla siebie. Lubię lampiony i jesienne ich światło. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń