poniedziałek, 30 grudnia 2019
VOLOS
Czas przedświąteczny ,jak również ten pomiędzy Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem, to nie tylko czas wzmożonych porządków, dekorowania domu, kupowania prezentów, czy przygotowywania posiłków, ale również czas , który my spędzamy w parkach światecznych, czy na wyjazdach do innych miast.Greckie miasta i miasteczka sa pięknie oświetlone o tej porze roku, nawet nasza niewielka miejscowość może pochwalić się całkiem ładną iluminacją. Jednak dziś zapraszam Was na wycieczkę do Volos, nadmorskiej miejscowości, oddalonej od nas o ok. 70 km. Autostradą taka wycieczka zabiera niezbyt dużo czasu a warto.Poza zdjęciami, podlinkowałam dla Was parę filmów z You Tube (ostatni nagrałam wyjeżdzając z Volos).Volos , podobnie jak inne greckie miasta może poszczycić się uliczkami zapełnionymi klimatycznymi kafejkami. Tutaj nawet zimowa porą siedzi się na zewnatrz , choć oczywiście wystawiane sa różne piecyki, czy grzejniki oraz osłony od wiatru i deszczu.Po ilości klientów popołudniową czy wieczorną porą , można by stwierdzić ,że Grecy nie mają ekspresów do kawy w domu.Jednak to nie do końca prawda. Grecy po prostu uwielbiają spędzanie czasu i picie kawy w kawiarniach.My mamy w domu zarówno ekspres przelewowy jak i ciśnieniowy, który mieli kawę, a mój mąż i tak nie wyobraża sobie dnia bez kawy poza domem.Wracając jednak do Volos. Ja byłam zachwycona.Oświetleniem, klimatem,orkiestrą świateczną, która przechodzi uliczkami miasta.
P.S. Do zobaczenia...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tam to dopiero czuć świąteczne klimaty :) nie dziwię się, że byłaś oczarowana
OdpowiedzUsuńFantastyczne miejsce :)
To prawda. Greckie miasta bardzo często sa pięknie udekorowane na ten czas, a witryny wiekszości sklepów niejednokrotnie przypominają cudne obrazy.A kiedy nastanie wieczór , włącza się światła-to po prostu bajka.
OdpowiedzUsuńŁał!!!! zachwyciłam się tą magią.
OdpowiedzUsuń:-)
Usuń