a właściwie
powinnam napisać o radościach z szycia
wypływających.
Jeszcze kilka lat
temu nie pomyślałabym ,że moja przyszłość będzie powiązana z szyciem.Kończyłam studia na inżynierii mostowej i
raczej w tym kierunku zmierzały moje myśli.Jednak życie ułożyło mi inny
scenariusz....całkiem zaskakujący. Teraz mieszkam w Grecji, jestem mamą i
żoną.W międzyczasie założyłam tego bloga i oglądając blogi szyjących dziewczyn,
sama zapragnęłam tworzyć, szyć.....Moje prace znajdują się już w wielu greckich domach w najbliższej okolicy ,
ale również wysyłałam je do Aten czy Salonik. I to jest dla mnie sukces, bo
swoją przygodę z szyciem zaczęłam całkiem niedawno i zaledwie 3 lata temu uczyłam się jak wkładać szpulkę z nicią w bębenek maszyny .A od kilku dni mam bardzo duży powód do radości i cieszę się ogromnie, ponieważ moje prace( muszę zaznaczyc ,że w bardzo doborowym towarzystwie) trafiły do sklepu w USA. FRESH PICKED FROM POLAND ,prowadzony jest przez 2 świetne dziewczyny: Iwonkę Wiśniewską i Julittę Molendę -Kowalską.Iwonkę na pewno część z Was zna z bloga ONA MA SIŁĘ(ja ją właśnie dzięki niemu poznałam) , bloga ,
którego czyta się z zapartym tchem....
Koniecznie zajrzyjcie do sklepu, są tam przepiękne prace, które wykonały utalentowane Polki....ja jestem pod wielkim wrażeniem.....
Koniecznie zajrzyjcie do sklepu, są tam przepiękne prace, które wykonały utalentowane Polki....ja jestem pod wielkim wrażeniem.....
No , ale,żeby nie
był to jedynie post w którym się tylko chwalę, pokażę Wam wspominaną ostatnio poduszkę i woreczek.
Jeszcze w zeszłym roku Natalka dostała
od mojej mamy czapkę i szaliczek z łabądkiem i tak narodził się pomysł na
dzisiejsze szyjątka. Muszę przyznać,że szycie takich słodkości sprawia mi dużo
frajdy i szyje się je bardzo przyjemnie. Oczko i rumieniec łabędzia wyhaftowałam
i to chyba będzie początek mojej nowej pasji-haftowania. Bardzo chciałabym
spróbować wyszyć monogramy, takie jakie kiedyś szyto na pościeli....no
ale to inna historia .Ten komplecik już trafił w czyjeś ręce , ale powstaje już
kolejny....a Wam jak się podoba?...
weekend tuż tuż
:-)...
Wielkie gratulacje:) jak widać życie lubi zaskakiwać ale chyba dobrze że tak wyszło jak jesteś szczęśliwa:)
OdpowiedzUsuńA podusia urocza:)
Patrycja
trzeba przyznać ze wyroby piękne i urocze:)
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKomplecik słodziutki i zazdroszczę życia w słonecznej Grecji :)
OdpowiedzUsuńGratuluje !!!!! a komplecik jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńSłodkie:)
OdpowiedzUsuńZdolniacha i kropka!!! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik!!
OdpowiedzUsuńFajnie, że Twoje prace trafią do sklepu Iwonki i Julitty:-)
Pozdrawiam ciepło
Aż łza mi się zakręciła :):) buziaki!
OdpowiedzUsuńNo i dziękuję za przemiłe słowa :)
OdpowiedzUsuńJowi jestem pełna zachwytu Twoimi pracami i bardzo się cieszę, że znalazłaś radość i spełnienie w swoimi życiu! ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję Wam bardzo za te wszystkie ciepłe słowa....
OdpowiedzUsuńcudeńka szyjesz gratuluję sklepiku i życzę powodzenia:-)
OdpowiedzUsuńKomplet jest tak słodki, że nie znam dziewczynki, której mógłby się nie spodobać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)