wtedy siadam do maszyny i szyję .Powstają takie oto
słodkości ;-).Większość z Was już pewnie zna moje igielniki, ale ,że teraz dostały nowe kolorki, ponownie je Wam pokażę.
róża i mieczyk flevo bambino |
Emaliowany kubeczek od niedawna pełni funkcję
cukiernicy.
I na koniec pokaże Wam jeszcze girlandę. To jedna
z kilku rzeczy, które uszyłam ostatnio, a których motywem przewodnim są ptaszki.
Te inne to podusia ,wianek i serwetki...ale o tym przy okazji ogrodowego,
kolejnego posta.
Do zobaczenia u Was...
P.S.Cieszę się ,że nieco mogłam pomóc Wam ostatnim postem, a jeszcze bardziej ,że blogger nie uległ jakims poważnym zmianom.
Słodkie te twoje igielniki :) Nie mogę się doczekać kiedy pokażesz podusię i serwetki!
OdpowiedzUsuńcierpliwości ;-)...
UsuńNie wiem kochana czym najpierw mam się zachwycać ....
OdpowiedzUsuńIgielniki, girlanda , no i wianek ....
Wszystko cudnie energetyczne, aż buzia sama sie do nich śmieje :)
To prawda ,że kolory wprawiają w dobry nastrój
UsuńTeraz to i ja nabrałam wielkiej ochoty na kolory!!!
OdpowiedzUsuńdo dzieła.;-)
UsuńSame cudności stworzyłaś. Wianek jest boski, szyję podobne, ale nienawidzę ich wypychać ;( A Ty piszesz, że powstało 5 i kolejne w drodze??? !!! Albo masz mega cierpliwość albo super patent o który nie siem się pytać :P :*
OdpowiedzUsuńMagnes scrable też mnie się podoba no i nie moze zabraknąć komplementów pod adresem proporczyków (piękne aplikacje), ptaszków i słodkich igielników.
Buziole dla Ciebie jak zwykle :*:*:*:*
Munia
No przestań ;-). Pytaj. Myślę że połowa sukcesu to dobry kijek do upychania wypełnienia, ale cierpliwość też nieco się przydaje. Ja jeden wianek wypełniam trochę ponad godzinę(3 rulony-dł ok 1.30m). Buziaki i dla Ciebie.
UsuńFajnie, że naszła Cię ochota na kolor, wyśmienicie to wszystko wygląda.
OdpowiedzUsuńKochana same cudności :) Igielniki są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne!!!
OdpowiedzUsuńKochana jak Ty pięknie szyjesz!!!
Buziole
świetna ta girlanda z proporczyków !!! podbiła moje kolorowe serce,pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńAleż mi się wszystko podoba strasznie!Cudowności szyjesz i jakie piękne skarby w szafie:)
OdpowiedzUsuńprawdziwe słodkości!
OdpowiedzUsuńmasz w domku skarby!
Igielniki wyglądają jak małe słodkie babeczki,które ma się ochotę schrupać :)
OdpowiedzUsuńPiękne wszystko :-)
OdpowiedzUsuńAle słodkości stworzyłaś! Piękne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSzyjesz cudowności, wydawałoby się , że takie rzeczy robi się szybko i łatwiutko !!! Ale tak nie jest !!!! Mnóstwo pracy i cierpliwości , gratuluję !!!
OdpowiedzUsuńPiękne kolorowe cudeńka:) Igielniki wyglądają jak malutkie słodkie torciki:) Śliczne dekoracje. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńale cudowności :) i gielniki i wianek i girlanda PO PROSTU CUDNE szkoda że nie mam takich zdolności :)
OdpowiedzUsuńJakże się cieszę ,że i Wam podobają się moje szyjątka
OdpowiedzUsuńWszystko śliczne, igielniki są rewelacyjne, pełne koloru. Same cuda:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ale cudeńka!! Twoje mieszkanko zachwyca!
OdpowiedzUsuńAle słodko u Ciebie! Najsłodsze są oczywiście igielniki - torciki :) Kwiaty w domu to zawsze dobry sposób na kolorowy akcent w białym wnętrzu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
marta
Jak Ty masz cierpliwość do wypychania tych tasiemcowych rulonów na wianki - ja po prostu wymiękam - jesteś mistrzynią i te kolorowe cudeńka!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)))
Tworzysz przepiękne rzeczy. Profesjonalne wykonanie i tryska z nich wszystkich harmonia i radość. Piękne. Sama tez lubię szyć ale tak misternych i pięknych rzeczy nie potrafię zrobić. Nie przestawaj.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Dorota
http://endorfinaartbox.blogspot.com/
Tworzysz przepiękne rzeczy. Profesjonalne wykonanie i tryska z nich wszystkich harmonia i radość. Piękne. Sama tez lubię szyć ale tak misternych i pięknych rzeczy nie potrafię zrobić. Nie przestawaj.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Dorota
http://endorfinaartbox.blogspot.com/
Ja się chyba do Grecji wyprowadzę, może ten klimat tak będzie mi służył, że też takie piękności uszyję. Ty i Atena jesteście dla mnie niekwestionowanymi mistrzyniami szycia. Cenię Was nie tylko za sposób wykonania ale również a może przede wszystkim za pomysł! Twoje szyjątka są perfekcyjne od igielników poczynając, przez zajączki, wianki i na girlandzie kończąc.
OdpowiedzUsuńWyznam Ci coś - zakochałam się w nich, są wprost doskonałe. Ale jak to wszystko pogodzić z inżynieria mostową? Nad tym się zastanawiam już od dawna!
Ściskam, papa
precyzja tu i tam , tak sobie czasem myślę. Poza tym projektowanie mostu to nie tylko olbrzymie obliczenia, ale także zaprojektowanie jego wyglądu, a to wymaga odrobiny fantazji, choć z pewnością nieco innej niż przy szyciu ;-).
UsuńJakie to piękne cuda, kolorowe, pomysłowe, wszystko prezentuje się znakomicie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sprawiacie ,ze chce mi się szyć, buziaki dla Was za dodanie mi skrzydeł...
OdpowiedzUsuńwspaniałe te kolory, ale te króliki o bym wyściskała:)))) kochaniutkie:)
OdpowiedzUsuńWszystko super
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Podziękowałabym, ale nie wiem komu :-(.
UsuńPiękne. Nie wiem , które ładniejsze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny.
OdpowiedzUsuńAleż te prace piękne i kolorowe, nie mówiąc już o precyzji z jaką zostały wykonane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
i te urocze króliczki, to naprawdę Grecja nie Dania? :)))
OdpowiedzUsuńpiekności pokazałaś...a te magnesy śliczne:)))
OdpowiedzUsuńPięknie tu!Zostaję:)
OdpowiedzUsuńWpadnij do nas na WIANKOWE WYZWANIE
http://addictedtocraftsblog.blogspot.com/2013/07/wiankowe-wyzwanie.html
Przepięknie, takie kolorowe szyjątka w Twoim wydaniu są bardzo urocze:) A torcikami jestem zachwycona:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne szyjątka!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)