Tak się właśnie czuję. Ogródek
oczyszczony, niektóre cebulki wykopane,
dosadziłam kilka nowych roślin. I pomimo tego ,że zdjęcia ,które dziś pokażę
robione były w moim "wybielonym" domu, myślę że i ta energia jest na
nich widoczna. Soczysta zieleń i promienie słoneczne to najlepsza kuracja na
wszelkie niepogody ducha( choć ostatnio te mnie omijają :-)).W
ostatnim poście wspomniałam ,że będę się nieco chwalić, więc i dziś pokażę Wam
parę rzeczy , które przywiozłam z Polski. Po pierwsze :puzderka. Już mam
podobne, ale tamte są szklane z mosiężnym szkieletem. Zamówiłam je jeszcze na
początku roku, kiedy w sklepach internetowych były poświąteczne, czasem dość
spore, wyprzedaże. A żeby było bardziej czuć klimat lata, na tacę
dorzuciłam naszyjnik z muszelek, który ,już bardzo
dawno temu ,zrobiła moja mama i ucieszyła się ,że i ja go teraz z chęcią od
niej przygarnę.
Te zielone listki , to hortensja a właściwie moje przyszłe sadzonki. Zanurzone w wodzie, juz powoli wypuszczają korzonki. Lato to dla tych pięknych kwiatów najlepszy okres na pobieranie sadzonek. Wystarczy uciąć koniec łodygi, tej bez kwiatu, z 3-4 parami listków, zanurzyć w wodzie ,a kiedy korzonki będą większe posadzić .
Koleją rzeczą jest pufa. Niejedna z Was ją już ma,
więc to dla Was żadna nowość, ale że w Grecji Biedronki(oczywiście mam na myśli
sklep) nie ma , więc na każdym, kto ją zobaczy, robi wrażenie. Idealnie pasuje
mi do ławy. Często się zdarza ,że kiedy
wieczorem jemy pizzę, albo jakieś zamawiane jedzenie, to siedzimy właśnie przy
tej ławie i zawsze nam brakowało jednego siedziska. Tak więc pufa nie tylko
dekoracyjnie wygląda ,ale jest w moim przypadku bardzo praktyczna.
udanego weekendu dziewczyny...a następnym razem
zabiorę Was na nasze podwórko...
Cudny ten Twój domek i w2szystko co tam dokładasz,szkatułeczki też,a za info o hortensjach diękuję-na pewno wykorzystam:)
OdpowiedzUsuńPudełeczka są genialne! Pufa idealnie się wpasowała w klimat domku. Uwielbiam go oglądać i podziwiać aranżacje, które tworzysz. Myślę, że super bym się u Ciebie czuła :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Hej
OdpowiedzUsuńA u mnie tez sa takie pudelka przywiozlam z Polski :))))))
Swietna ta dekoracja stolowa! Podoba mi sie tez blat :)
pozdrowionka
Dzięki za radę co do sadzonek hortensji:) Koniecznie tak zrobię. Te szklane puzdereczka karierę zawrotną robią. Też mam takie i faktycznie coś w nich jest, bo nawet jak puste stoją to są ozdobą:)
OdpowiedzUsuńUściski Jowi!
Faktycznie.Takie proste, nieco surowe nawet, a przyciągaja oko.
UsuńPrzywiozłaś piękne rzeczy! Ja żałuję że we Francji nie ma Biedronki ;) Pudełeczka też chętnie bym przygarnęła! Mam taką tacę jak Ty i powiem Ci, że u Ciebie podoba mi się jeszcze bardziej :))) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńTe puzderka sa wspaniale a pufa swietna..no coz, u mnie tez nie ma Biedronki..a za instrukcje sadzenia hortensji pieknie dziekuje..odpoczywaj wsrod tej pieknej zieleni.)
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy przywiozłaś sobie, ja na pufę się nie skusiłam bo zwyczajnie brak już na nią miejsca, ale uważam że jest świetna, szklane pudełka uwielbiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
te szklane pudełka cudne - marzą mi się podobe
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Fajny klimat u Ciebie panuje, taki spokój...pudełeczka sa piekne, co tu duzo móić:-)
OdpowiedzUsuńKochana o takiej tacy marzę!cudowne detale!
OdpowiedzUsuńbuziaki
Ciekawa wskazowka dotyczaca pobierania sadzonek:) zastosuje ja w tym roku. Ladnie tam u Ciebie
OdpowiedzUsuńPufa rzeczywiście wygląda idealnie w zestawieniu ze ławą. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńŁadne rzeczy przywiozłaś. Czekam z ciekawością na zdjęcia z ogrodu:)
OdpowiedzUsuńAleż przyjemnie zacząć niedzielę od tylu miłych przeczytanych słów i kawki oczywiście.Dzięki Wam mam ta przyjemność. Buziaki i do zobaczenia u Was.
OdpowiedzUsuńmusze zrobic sadzonki hortensji, nie wiedzialam ze to takie proste;)
OdpowiedzUsuńsliczne fotografie, szkatulki przecudowne - marzy mi sie taka kolekcja, bedac w pl widzialam w biedronce te pufki - ta twoja pieknie wkomponowala sie w salon, wiec komplementy nie dziwia!
OdpowiedzUsuńusciski!
ale T pięknie mieszkasz, za każdym razem gdy Cię odwiedzam, zachwycam się Twoim gustem! Pufa bardzo fajna i wpasowała się idealnie w Twój pokój, i te pudełka... a zdjęcia niczym z magazynu wnętrzarskiego. Czekam z niecierpliwością na kolejną posta, pa
OdpowiedzUsuńWszystkie nowości są naprawdę świetne! Na pufę miałam ochotę, ale przy moim psie odpasa niestety...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Piękne wnętrze :) Najbardziej zachwycił mnie ten motyw zieleni na tle bieli :)
OdpowiedzUsuńpufa śliczna :)
buziaki :**
Bardzo ożywczy klimat :)
OdpowiedzUsuńJa się pewnie powtarzam ale lubię Twoje klimaty domowe :)
Piękne pudełka, a pufa wygląda bardzo gustownie i elegancko! Ja mam szarą. Musze kiedyś spróbować z hortensją, ciekawa jestem, czy by się przyjęła. pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńMoja też jest szara.Turkus i amarant nijak by mi pasowały ;-).Swoją drogą, cena jak na biedronkę nieco była wysoka, ale kiedy rozejrzałam się po internecie, okazało się ,że ta cena w porównaniu z nimi jest CAŁKIEM DO PRZYJĘCIA ;-).
UsuńCudne pudełka a pufa świetna, swoją drogą mi nie udało się jej upolować bo w okolicznych sklepach znikły niczym świeże bułeczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Świetny pomysł z tymi sadzonkami, dziękuję za rady, a pufa wpasowała się u Was doskonale;)
OdpowiedzUsuńŚliczne pudełka. Ja też kiedyś się do takich przymierzałam, ale ostatecznie odpuściłam, bo nie miałabym gdzie ich umieścić. Za to szalenie podoba mi się ta srebrna taca :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
O o Oooo I ja !!! I ja !!! Ja też chcę iść na Twoje podwórko, zabierz mnie, tylko nie zapomnij :)
OdpowiedzUsuńTytuł postu idealnie pasuje do zdjęć. Jest tak rześko i klimatycznie. Przepiękne szklane szkatułki. Zapewne u Ciebie musi być bardzo ciepły klimat jak na Grecję przystało, aż Ci zazdroszczę, że masz to na co dzień :)
Jowi Kochana jeśli chodzi o Twoje ostatnie zapytanie...Nie mam pojęcia jak sie w tym ustrojstwie poruszać :( Jeszcze nie miałam na tyle chwili spokoju, żeby to ogarnąć. Ale gdybyś coś Ty wiedziała, to daj mi proszę znać...
Ściskam Cie cieplutko
Munia
Piękności przywiozłaś, no i masz Ci los, teraz naprawdę żałuję, że jednak nie kupiłam tej pufy (też miałam na oku beżową). Ależ u Ciebie ślicznie, tak jasno i biało, jak lubię! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wnętrze, pufa dopasowała się idealnie!
OdpowiedzUsuńŚlicznie jest u Ciebie i jakie fajne szklane pudełka widzę!
OdpowiedzUsuńTaca i jej zawartość - idealna! No i jeszcze ta pufa dopasowana kolorystycznie do całości.
OdpowiedzUsuńPo prostu pięknie.
Pozdrawiam serdecznie,
Kasia
Jak ja zazdroszczę Ci tych puzderek no i wakacji w PL:)
OdpowiedzUsuńPudełeczka rewelacyjne,no i ta pufka idealnie wpasowała się w klimat twojego wnętrza.
OdpowiedzUsuńSliczne te pudeleczka, na tej tacy wygladaja genialne. Brdzo lubie polaczenie zieleni i srebra...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo:)
Bardzo ładne detale, co do pufy, nie mogę sobie wybaczyć, że je przegapiłam w biedronce...
OdpowiedzUsuń