Wróciłam.
Było bajecznie .A gdzie? Na Chalkidiki A dokładniej na tzw. drugim palcu tego półwyspu zwanym Sithonia ,w hotelu GLAVAS
INN. To właśnie tam spędziłam ostatnie 2 tygodnie z Natalką, rodzicami i
ciociami oraz wujkami. Moja rodzinka postanowiła przybyć do Grecji samochodami,
co nie jest prostą sprawą z racji odległości. Poszło im wyśmienicie .Po wizycie u mnie w domu ,
wyruszyliśmy na wspólne wakacje. Niestety moja druga połowa w tym czasie
musiała pracować. Moi rodzice, stęsknieni za wnuczką, poświęcili jej bardzo
dużo czasu, dzięki czemu ja mogłam oddać się przyjemności czytania i
wylegiwania się .Nie będę Was zamęczać dziś pisaniną, niech zdjęcia pokażą choć ułamek tego jak spędzałam czas i w jakim otoczeniu.
|
W oddali widać "pierwszy palec" półwyspu-Kassandrę |
|
4 żywioły:woda, ziemia, powietrze, Natalka |
|
Niemal jednym tchem pochłonęłam "Tajemnicę Abigel" i rozkoszowałam się opisem Afryki oczami Karen Blixen |
|
Natalka z babcią i dziadkiem |
|
hotelowe uliczki |
|
widok z naszego tarasu |
Powoli wracam
do rzeczywistości i bardziej prozaicznych czynności jakie niesie za sobą każdy
dzień.Osłodą będą z pewnością Wasze blogi, jak i parę rzeczy, które kupiłam
podczas pbytu w Pl, a które dotarły do mnie dzięki rodzicom.Czekają na pewne
przemiany..., ale o tym następnym razem.Przesyłam buziaki i dużo słońca Wam
wszystkim życzę.
Cudnie spędzony czas z rodzinką, piękne zdjęcia i najważniejsze, że wypoczęłaś i zrelaksowałaś się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jowi jak cudnie spędziłaś czas! Wypoczynek, relaks czy wakacje niestety w moim słowniku są już dawno wymazane! ;) I oglądając takie zdjęcia tęsknię za takimi beztroskimi chwilami!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście Twoja Córcia odziedziczyła loczki po Twojej Mamie! ;)
Miłego powrotu do rzeczywistości!
Buziak!
P.s
OdpowiedzUsuńZgrabne nóżki posiadasz! ;)
Ale zazdroszczę tych turkusowych wód i szumiących palm... I spokojnego relaksu z książką. Ja jeszcze dwa tygodnie muszę czekać do urlopu. Nie mogę się już doczekać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam upalnie - 35st w cieniu.
Agnieszka.
To juz naprawde lato i wakacje przyszly ?!
OdpowiedzUsuńMiejsce na wypoczynek znalazlas wysmienite. Wygladasz przepieknie !
Jakie cudowne widoki!!!!! Mmmmmmm pewnie jesteś maksymalnie wypoczęta ;) Szkoda, że Twój Ukochany nie mógł się wybrać z Wami, ale sądząc po zdjęciach, wakacje z Rodziną były bardzo udane :) Pozdrawiam gorąco :)
OdpowiedzUsuńPiękne wakacyjne zdjęcia:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
M.
ależ wspaniale :-))) zazdroszczę odpoczynku z najbliższymi , cztery żywioły super :))
OdpowiedzUsuńO rany, zazdroszczę, właśnie oglądałam swoje zdjęcia z wakacji sprzed kilku lat. Cudownie musiało być, ten kolor niebieski jest boski
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, też marzę o choćby jednym dniu, kiedy mogłabym pochłonąć jednym tchem jedną książkę... Piękne zdjęcia. Szkoda, że wakacje tak krótko trwają ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki
K.
Ale super urlop mieliście! I te widoki! Opaleni i widać, ze szczęśliwi :-) Pozdrawiam jeszcze przed-uropowo!
OdpowiedzUsuńJaki wspaniały wypoczynek :) Chociaż pogoda w PL też serwuje nam ostatnio atmosferę południowego kurortu ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
ło matko icórko !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! całe zycie wakacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w Grecji !!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJowi ale Wam tam fajnie było! Ja też tak chcę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPięknie tam, mam nadzieję, że wypoczęłaś, już nie mogę doczekać się naszego wyjazdu do Grecji:)
OdpowiedzUsuńAle się rozmarzyłam:-) No cudnie! Zazdroszczę odpoczynku i tego słońca. ALeż Ty śliczna dziewczyna jesteś! A córcia- Aniołeczek:-) Pozdrawiam i ślę uściski:-)
OdpowiedzUsuńWspaniale wakacje! I ciesza mnie zdjecia Grecji pokazana u Ciebie!
OdpowiedzUsuńMalutka na pewno miala frajde z dziadkami! A i Ty wypoczelas!
Pozdrawiam
Dagi
Mieszkasz w pieknym ,typowo wakacyjnym kraju i chyba tego Ci najbardziej zazdroszcze ..a wogole to pieknie jest spotkac sie z rodzinka..czwarty zywiol-Natalka--swietnie sie bawi. ladna z niej dziewczynka..a jaka grzeczna.z babcia i z dziadkiem za raczke..)
OdpowiedzUsuńKochana
OdpowiedzUsuńWspaniałe wakacje.
Byłam kilka razy w Grecji i wspominam ją z ogromnym rozrzewnieniem.
Jestem zachwycona ludźmi, klimatem
Pozdrawiam serdecznie
Cudowne wakacje miałaś!świetne zdjęcia i Ty...laska na całego!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDZiewczyny-faktycznie wypoczęłam.Na urlop pierwszy raz wybraliśmy nieco ustronne miejsce i z racji wczesnego terminu jeszcze nie w pełni obłożone przez turystów.Był to jednak trafny wybór, szczególnie ze względu na Natalkę.Nie musieliśmy martwić się ,że gdześ nam zniknie w tak zwanym tłumie. Poza tym, niewielka liczba innych wczasowiczów, takie wyciszenie, relaksuje i powoduje ,że skupiamy się bardziej na sobie.Pozdrawiam Was serdecznie a te z Was którym doskwiera brak słońca -gorąco :-).
OdpowiedzUsuńo rany ale Ci zazdroszczę takiego wyjazdu!!! fantastycznie to wyglądało!!!
OdpowiedzUsuńWiesz co, właśnie sobie przeglądam twoje starsze posty i widziałam sporo fajnych rzeczy, ale chcę napisać o jednej - otóż zobaczyłam niciak. Ale cudo! I Ty piszesz, ze nie masz szans na jakieś ciekawe vintage'owe skarby? A ten niciak to co? Jest rewelacyjny, ja tam bym sie dała za niego pokroić :)) Mam tylko ogromną nadzieję, że nie dałaś się namówić komentującym na jego malowanie? Cały jego urok tkwi właśnie w tym fornirze, przecież to klasyk ze swojego okresu, a wygląda na zupełnie niezniszczony! I te nóżki jeszcze! Mania malowania na biało jest fajna, ale mebli, do których to pasuje, a do mebli z tego okresu - nie pasuje. No i nawet na zdjęciach na których go pokazałaś - sama zobacz jak fajnie ożywia wnętrze i podkreśla biel wokół... dlatego mam nadzieję, ze jednak go nie malowałaś...
Pozdrawiam serdecznie!
Bo tu w Grecji faktycznie nie mam szans na takie przedmioty. Niciak zdobyty został w PL.Co zaś się tyczy koloru-to zachwyca mnie swą barwą kazdego dnia.
Usuńkochana ale pięknie spędzilaąś czas !!!!twoja mała jest słodziudka .szklarnie zakupione tu u nas no ,ale jak by Ci tu pomóc problem byłby z przesyłką .Pozdrawiam ciepło i dziękuję za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńDzień dobry kochana :)
OdpowiedzUsuńOjej jaki Ty tam masz fajnie...dlaczego ja w tej Polsce siedzę...co ja bym dała żeby byc tam gdzie Ty - dziewczyno nie masz pojęcia jaka z Ciebie szczęściara - pozdrawiam Ania
ps, śliczne nogi masz :) a książkę - muszę choćby z Ciekawości sprawdzić o czym jest :)
super, widać wypoczynek udany:)
OdpowiedzUsuńWow, cudne zdjęcia:) pozazdrościć urlopu:) A Twoja córcia wspaniała, szczególnie wpadły mi w oko jej kręcone włosy:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńP.S. Dobrze, że mi poradziłaś z tym dodawaniem komentarzy u mnie na blogu, już to zmieniłam- nie miałam pojęcia że mam takie ustawienie:)dzięki:)
Fotki rewelacja!! Fajnie,ze mialas udany wypoczynek:)
OdpowiedzUsuńInteresujacy blog.Hmmm...tez bym chciala mieszkac, tam gdzie inni urlop spedzaja:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie;)))
śliczne zdjęcia, w magiczny sposób przenoszą nas do tych miejsc... pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuń