niedziela, 22 lipca 2012

SPEŁNIONE MARZENIA

Uff jak gorąco. Muszę przyznać  ,że temperatury ok. 45-stopniowe sprawiają ,że nie mam ochoty na wykonywanie jakichkolwiek prac i wszelkie czynności ograniczam do obowiązków domowych. Wizja tego ,co pokażę Wam dziś ,już od dawna chodziła mi po głowie. Niestety  musiałam poczekać aż zakupiony  manekin i szafka dotrą do mnie. Przywiezione zostały przez moich rodziców a po powrocie z urlopu mogłam się za nie zabrać , choć  w żółwim tempie, bo tak wysokie temperatury mogą studzić tylko jedno-zapał do jakichkolwiek prac .Jednak udało mi się i dzięki tym nabytkom  pokój nabiera charakteru jaki chciałabym stworzyć.
Manekin pokazywałam Wam juz zaraz po zakupie. Zmieniłam w nim jedynie kolor  drewnianych elementów. Dla mnie taki vintage  look jest idealny a wszystkie plamki ,przetarcia czy inne uszkodzenia -wszystkie jego niedoskonałości sprawiają ,że dla mnie jest właśnie doskonały. Poza tym ,pomimo fascynacją  bielą i czernią lubię przełamywać je beżami i szarościami.






No i w końcu mam swój wymarzony mebel-szafkę. Wypatrzyłam ją na allegro. Wystarczył rzut oka  i wiedziałam ,że to właśnie ta . Ma 3 szufladki, co jest dość oryginalne a pod nimi szafkę a nie szuflady, co dla mnie jest bardziej praktyczne. Tym bardziej że większość moich mebli ma właśnie szuflady. To jak wykończony jest blat i drążek na nim umocowany od razu mi się spodobało .Poza tym nie wymagała bardzo wiele pracy-trochę szlifowania i malowanie.(TU wcześniejszy look)Jednym słowem 100 % zadowolenie.Ponieważ lubię punktowe oświetlenia nie mogło zabraknąć tu lampy( której prawdopodobnie niedługo zmienię abażur).





 Na szafce stanęły też  zegary pod kloszami i pewien szalony romantyk- Don Quijote de la Mancha.


 


                                                                                                                                                                        

To nie jedyny rycerz  smętnego oblicza u mnie w domu. Może pamiętacie ten haft.



Swoje miejsce w domu znalazł także stary futerał po  buzuki, który przyniosłam z szopy, ponownie ku wielkiemu zdziwieniu każdego , kto go tu widzi . Stanowczo widać po nim upływ czasu.:-).


 
Przy okazji pokażę Wam jak zmienił się mój kącik obok kanapy.







Mam nadzieję,że w końcu i ja  ponownie usiądę do maszyny do szycia, bo oglądając co powstaje na waszych blogach, mam wyrzuty patrząc na moją Telimenę. Temperatury też nieco spadły ;-) -mój termometr wskazuje dziś 38 stopni a  to niemal o 10 stopni mniej od sauny sprzed jeszcze tygodnia. Jest więc szansa ,że wkrótce zacznę szyć nieco więcej. Odpukać w niemalowane....

45 komentarzy:

  1. Bardzo podoba mi sie to wszystko,pieknie wyglada biel z czernia,przelamane szarosciami czy bezami,bardzo gustownie;)pozdrawiam i zapraszam do mnie,pa

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana, tn manekin jest taki śliczny, jak ja Ci go zazdroszcze.Stanowi prawdziwa ozdobę salonu.Bardoz ladnie urzadzilas kacik z buzuki(cokolwiek to jest:P)) oraz gratuluję zakupu szafki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buzuki to taka grecka gitara-tyle ,że ma nieco inny kształt niż klasyczna i mniej strun.Dzięki za odwiedziny.

      Usuń
  3. Och,jak ładnie.
    Piękny manekin idealnie współgra z otoczeniem ...
    I ten pędzący koń na pasku...
    I ten Don Kichot...

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny manekin i piękne wnętrza. Bardzo trafnie dobierasz dekoracje. Wszystko doskonale do siebie pasuje. Z przyjemnością się to ogląda. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. ehhh zazdroszczę pogody na prawdę. Manekin cudowny,ale szafka..... jest bardzo oryginalna i pięknie wpasowała się w wystrój u Ciebie. buziaki przesyłam z zimnego Poznania :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Niezwykle przyjemnie przeczytać te wszystkie miłe słowa.Dziękuję za nie .

    OdpowiedzUsuń
  7. Jowi stary manekin śni mi się po nocach! Mam nadzieję, że kiedyś w końcu na niego natrafię!
    Świetny te stary futerał...Ostatnio zdobyłam też stary futerał ale wstyd się przyznać nie bardzo wiem od jakiego instrumentu! ;) Pięknie spełniłaś swoje marzenia!
    Buziak!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyczny ten manekin!!!!!!!!!! I świetnie wyglądają budziki pod kloszami:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny manekin!!a szafeczka też cudna - bardzo ładne uchwyty.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo ładnie się prezentuje ten manekin u Ciebie w domku:) zazdroszczę takich upałów, u nas dzisiaj pochmurno i trochę deszczowo:( Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo podoba mi się ten kącik z nową komodą, a w szczególności budziki pod kloszami i figurka dzielnego rycerza :)
    10 stopni mogę zabrać do siebie!
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiem, że tak wysokie temperatury są ciężkie, jednak ja cieszę się na nie, bo nasz urlop spędzimy właśnie w Grecji:) Manekin podoba mi się bardzo, wypatrzyłam w jednym sklepie manekina dla siebie, po urlopie będzie mój:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Grecji? No to świenie.Słoneczko murowane.Możesz napisać gdzie konkretnie, może niedaleko mnie .

      Usuń
    2. Będziemy na Zakynthos:) Miałam do Ciebie nawet napisać, co warto przywieźć z Grecji lub z tej właśnie wyspy? Przewodniki to nie to samo przecież co informacje z pierwszej ręki:)

      Usuń
    3. KOchana nie pomogę, bo nie mam jeszcze zbyt długiego stażu tuaj, i niestety nie wiem.Słyszałam jedynie ,że wyspa jest piękna i często odwiedzana przez gwiazdy greckiego ekranu.

      Usuń
  13. zaskoczyłaś mnie tymi budzikami pod kloszami
    niesamowity, oryginalny pomysł :P
    może prześlesz troszke slońca?

    OdpowiedzUsuń
  14. A jedna CI zazdroszcze tej pogody! Ja nawet o takiej nie marza i odbija upps... mi jak mamy juz 22 stopnie. :)) Jestem dzieckiem lata!!!!

    Manekin jest rasowy, matko, no piekny jest! I w tym miejscu bardzo mu do twarzy. W ogole Twoje mieszkanko zmienia sie bardzo- coraz piekniejsze!

    Pozdrawiam!

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny manekin i wszystko inne :))

    OdpowiedzUsuń
  16. dobrze Cię widzieć :)
    pogody zazdroszczę, bo ja ostatnio dogrzewam mieszkanie :(
    szafka rewelacyjna, manekina podziwiam, ale już nie zazdroszczę, bo też takiego mam nareszcie :D
    pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie ma to jak spełnione marzenia, cieszę się razem z Tobą!!! Po cichutku trochę zazdroszczę... tego cudownego manekina oczywiście:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. oj własnie taki manekin mi się gdzies po głowie kołacze :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kochana cudnie wszystko zaaranżowałaś !!!!!!!!!!!
    Manekin naprawdę uroczo się prezentuje !!!!!!!!!!!!!!!!
    Szafeczka z dekoracjami piękna !!!!!!!!!!!
    Wszystkowspółgra z sobą !!!!!!!!!!!!!!
    Pozdrawiam serdecznie Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  20. Jowi..masz talent i oko.swietnie potrafisz zestawic ze saba rzeczy niby wogole do siebie nie pasujace..wciaz ogladam ten post a i poprzednie i zachwycam sie niezmiennie..zreszta podziwiam Twoje prace nie od dzis..

    OdpowiedzUsuń
  21. your blog is wonderful!!
    Pozdrawiam serdecznie
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  22. Takie upały! U nas lato dopiero wraca małymi kroczkami. Piękna szafeczka, bardzo mi się podobają te dekoracje z zegarami, mega pomysł. W ogóle świetnie dobrane dodatki, bardzo mi się u Ciebie podoba.

    OdpowiedzUsuń
  23. Dziękuję i jeszcze raz dziękuję. Bardzo cieszy mnie ,że coś co stworzyłam, wymyśliłam podoba się Wam.I niech lato zawita i zostanie u Was na dłużej.

    OdpowiedzUsuń
  24. fantastyczny manekin! zaintrygowałaś mnie połączeniem z czernią! dumam jak wykończyć mojego manekina (tzn. drewniane elementy)... i naprawdę rozważę czerń!
    ah zazdroszczę tej blaszki :p a budziki w kloszach wyglądają super :]lecę oglądać dalej

    OdpowiedzUsuń
  25. To dla mnie komplement ,że mogłam Ciebie czymś zaintrygować.Jak tylko skończysz swojego manekina, z przyjemnością go zobaczę.

    OdpowiedzUsuń
  26. Dziękuję przede wszystkim za wizytę u mnie i tyle ciepłych słów :)
    Wpadaj jak najczęściej i koniecznie za każdym razem zabieraj ze sobą troszkę tego greckiego słonka :)
    Co do upałów to faktycznie nic się robić nie chce, ale może to i dobrze- czasem trzeba wypocząć troszeczkę :) Pozdrawiam i lecę się porozglądać po Twoim blogu!

    OdpowiedzUsuń
  27. Szafeczka jest rewelacyjne... piękny klimat u Ciebie. Manekin jest uroczy!

    Ślę słoneczne pozdrowienia.
    Peninia ♥

    http://peniniaart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Manekin jest prześliczny, w ogóle wszystko piękne a buzuki prezentuje się cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jak ja żałuję, że nie mam miejsca na taki manekin...zresztą nawet takich tutaj nigdzie nie widziałam... Szafeczka piękna w tej bieli i do tego te cudne klameczki. Dla mnie rewelacja.
    Pozdrawiam
    K.

    OdpowiedzUsuń
  30. Podoba mi się u Ciebie wszystko! Ponad godzinę już buszuję po Twoim blogu :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jestem zachwycona klimatem który tworzysz...ale chyba już sie powtarzam ...naprawde cudnie tu u Ciebie.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Dziewczyny wpadłam na chwilę pomiędzy gotowaniem kotopulozupy(coś jakby nasz rosół), a wypróbowywaniem nowego przepisu na groszek z marchewką a tu tyle miłych słów. Ogromnie się cieszę czytając je i dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  33. Super szafka! Niesamowicie wyglądają na niej te zegary :) Zgadzam się, że upały nie zachęcają do pracy... U mnie niestety dziś duszno i parno. A roboty mnóstwo. Żeby to mi się chciało chociaż posprzątać.
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  34. Piękna szafka, podobną niedawno wypatrzyłam na targu staroci, ale niestety przestraszyłam się dziur po kołatkach. Teraz wiem jak mogłaby wyglądać

    OdpowiedzUsuń
  35. manekin jest rewelacyjny,właśnie taaakiii!!!!!!!!!! bomba,cała reszta tez:))

    OdpowiedzUsuń
  36. Pieknie u Ciebie...
    Zostane na dluzej jesli pozwolisz :))

    OdpowiedzUsuń
  37. zakochałam sie w manekinie:))))))))

    OdpowiedzUsuń
  38. Czy takie klosze mozna gdzieś kupić??

    OdpowiedzUsuń
  39. Będę wdzięczna za info:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to są klosze po starych zegarach roczniakach, do kupienia na targach staroci, czasem na allegro

      Usuń