czwartek, 13 stycznia 2022

ŚWIĘTA, ŚWIĘTA I PO ŚWIĘTACH...

 ale ponieważ jeszcze nie usunęłam świątecznych dekoracji, dzisiaj pokażę Wam inną część naszego domu. Tu zawsze wypoczywa  Tolis. Więc tak, dekoracje są , ale z umiarem.








W zeszłym roku w jednym ze sklepów widziałam ogromny wianek, ale że cena powalała na kolana, w tym roku postanowiłam taki zrobić sobie sama.Wianek składa sie z hula-hop i 2 girland-koszt to 11 euro.Całkiem nieźle.
W tym roku również znalazła się w tym pokoju niewielka choinka, ponieważ to tu ogladamy wspólnie telewizję i przyjemniej się to robi przy świątecznym drzewku.












Udanego dnia.



8 komentarzy:

  1. Klimatycznie i bardzo miło, nic dziwnego, że zostawiłaś dekoracje świąteczne. Ja w tym roku szybko ogarnęłam dekoracje. Ale może dlatego, że u mnie świątecznie już się zrobiło na początku grudnia.

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze świąteczne dekoracje chowam w 2-3 tygodniu stycznia. Natalka zawsze chciała je mieć dłużej. I tak się u nas przyjęło.Dzien po dniu poczawszy od dzisiaj kolejne pomieszczenia wracają do swojego pierwotnego stanu.

      Usuń
  2. Ślicznie miałaś udekorowany dom na święta, a pomysł z hula hop rewelacyjny. Ja w ten weekend planuję zmienić domową scenerię, choinka oklapła i nadaje się już do rozbiórki. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja małymi krokami też już chowam świateczne dekoracje.Ale tak by zimę nadal było czuc ;-)

      Usuń
  3. U mnie tez jeszcze są dekoracje świąteczne włącznie z choinką . Lubię ten świąteczny nastrój. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale bajkowo i pięknie :) :* cudowny klimat stworzyłaś !

    OdpowiedzUsuń