Ponieważ zdjęcia w ostatnim poście pokazywały nasz ogród sprzed 2-2,5 tygodnia, dzisiejsza jego odsłona będzie teraźniejsza.Poza kwiatami, które przekazują sobie" pałeczkę" w tym wyścigu kwitnienia,zmiana dotyczy parasola i moskitiery, które kupiłam w Ikea.Całkiem przyjemnie teraz tu się siedzi ,a wcześniej było tu jak na patelni ;-).Natalka już kilka razy odrabiała tu swoje lekcje a i bawiła się nie raz, ponieważ w jej oczach , jest to domek....
czwartek, 21 kwietnia 2016
IDĄC ZA CIOSEM...
Skoro już raz zmobilizowałam się do napisania posta, postanowiłam wziąć się w garść i jeszcze " naskobać kilka słów.Przede wszystkim dziękuję za wszystkie miłe słowa w komentarzach pod ostatnim postem.One sprawiły ,że powstał kolejny i to w tak krótkim czasie.Powoli też odwiedzam i Wasze blogi.
Ponieważ zdjęcia w ostatnim poście pokazywały nasz ogród sprzed 2-2,5 tygodnia, dzisiejsza jego odsłona będzie teraźniejsza.Poza kwiatami, które przekazują sobie" pałeczkę" w tym wyścigu kwitnienia,zmiana dotyczy parasola i moskitiery, które kupiłam w Ikea.Całkiem przyjemnie teraz tu się siedzi ,a wcześniej było tu jak na patelni ;-).Natalka już kilka razy odrabiała tu swoje lekcje a i bawiła się nie raz, ponieważ w jej oczach , jest to domek....
U nas zbliżają się się ferie wielkanocne-Natalka będzie miała 2 tygodnie laby, a za tydzień będziemy obchodzić Wielkanoc, która w tym roku jest tu dużo później niż w Polsce.
Ponieważ zdjęcia w ostatnim poście pokazywały nasz ogród sprzed 2-2,5 tygodnia, dzisiejsza jego odsłona będzie teraźniejsza.Poza kwiatami, które przekazują sobie" pałeczkę" w tym wyścigu kwitnienia,zmiana dotyczy parasola i moskitiery, które kupiłam w Ikea.Całkiem przyjemnie teraz tu się siedzi ,a wcześniej było tu jak na patelni ;-).Natalka już kilka razy odrabiała tu swoje lekcje a i bawiła się nie raz, ponieważ w jej oczach , jest to domek....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cudny ogród, ciepło, zielono, wszystko kwitnie, a u mnie szaro-buro i ponuro. Ale nie zazdroszczę żeby nie zapeszyć, bo zdjęcia przedstawiają obraz sielskiej idylli:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
gdy zapomni się o problemach dnia codziennego, jest idyllicznie, ogród wymaga pracy, ale to co daje jest bezcenne. Uwielbiamy tu spędzać czas, Natalka każdą wolna chwilę się tu bawi, ja popijam kawki , czyatć ksiażki, czy przegladam gazetki, Nawet mój mąż czasem usiądzie na huśtawce i odpływa gdzies myślami :-).jednym słowem relax.
Usuńło matko....kiedy u nas tak będzie....cudny pomysł z tym tiulem na parasolu:))))))
OdpowiedzUsuńTo taka większa wersja moskitiery, można ją zaczepić gdzieś na drzewie, ale jak na razie została przewieszona przez parasol.
UsuńAleż pięknie u Was już, kolorowo, kwitnąco, a domek bardzo przyjemnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńkolorowo, grecka wiosna właśnie taka jest....
OdpowiedzUsuńCoś pięknego, tyle cudnych roślin i ten klimat...bajka!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tego ogrodu :) ... i pogody!!!
OdpowiedzUsuńJowi, jak u ciebie cudnie , a u nas taka zimnica :)
OdpowiedzUsuńPiękny kawałek nieba na ziemi stworzyłaś. Moskitiera nie tylko dodaje lekkości, ale pewnie odczuwacie jej stronę praktyczną. Pozdrawiam, Ania :-)
OdpowiedzUsuńaż ciężko mi uwierzyć w takie ciepło, kolory, poziomki ... ale to chyba dlatego, że u nas dziś czapki, rękawiczki i .... śnieg
OdpowiedzUsuńw górach wiosna zawsze się spóźnia, a już w tym roku żartuje z nas sobie w pełni...
Witaj,
OdpowiedzUsuńTak pięknie u Ciebie, wiosennie. Aura pogodowa całkowicie odległą od naszej. W pierwszej chwili spojrzałam powtórnie na datę ;)
Cudowne miejsce relaxu!