Do zobaczenia wkrótce....
wtorek, 28 kwietnia 2015
NAWIĄZUJĄC JESZCZE DO WIELKANOCY.
Kwiecień rozpieszcza nas jeśli chodzi o pogodę.Słońce pięknie świeci, nie ma jeszcze upałów, dzięki czemu spędzanie każdej wolnej chwili na dworze ,to sama przyjemność.A ponieważ w ogrodzie i naszym niewielkim warzywniku niemal zawsze jest coś do zrobienia, więc czasu na siedzenie przed komputerem jest mniej niż zwykle Dlatego też nadrabianie zaległości blogowych idzie mi nie za szybko ;-).Dzisiaj kolejny post nawiązujący do minionych, nie tak dawno, świąt i naszych dekoracji wielkanocnych, upiększonych gałązkami bzów , kaliny i konwaliami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
śłodziaki baranki i szyte i ceramiczne, piękne dekoracje.
OdpowiedzUsuńUwielbiam bez i konwalie
i jeszcze ten zniewalający zapach
Usuńcudownie!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie : ). Uwielbiam te szyte owieczki,szyłam podobne na prezenty noworoczne dla bliskich jako symbol 2015 roku : ). Bez kocham-u mnie dopiero za chwilkę zakwitnie : ). Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńte owieczki mają swój urok...sa piękne w swojej prostocie...
UsuńOwieczki są po prostu genialne!! te nóżki z guziczków po prostu mnie rozbroiły :-) pięknie Jowitko!!!
OdpowiedzUsuńmiło mi...
Usuńw naszym północnym kraju jest chłodniej:) Konwalie to jeszcze zwinięte rulony a patrzyłam na nie dokładnie wczoraj a bez- tylko zwinięte, nieśmiałe pąki. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńno niewątpliwie tu jest cieplej....i wiosna przychodzi tu wcześniej ...
UsuńOwieczki cudne:)Skad na nie pomysł?Nigdzie takich nie widziałam:)pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńz książki T.Finnanger....
UsuńAle masz tych ceramicznych owieczek/baranków/zajączków. Na początku myślałam, że te szyte to też są ceramiczne;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia z fioletowym bzem i klatką - jak z magazynu wnętrzarskiego!
e tam :-) nie tak dużo....;-).....
Usuńe tam :-) nie tak dużo....;-).....
UsuńPięknie biało, tak jak lubię i widziałam słodkie baranki :)))))
OdpowiedzUsuńi tak jak lubię ja ;-)...
UsuńPrzepiękne wiosenne kompozycje :) Ja już nie mogę doczekać się kwitnienia bzów... jeszcze chwilka :)
OdpowiedzUsuńAleż te ceramiczne figurki są cudne :)))
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
u mnie jeszcze trochę i ich kwitnienie dobiegnie końca...szkada że nie kwitną dłużej...
UsuńPięknie się ogląda zdjęcie po zdjęciu, tworzy się ładna opowieść o artystycznej duszy, która to wszystko wymyśla :)...
OdpowiedzUsuńartystyczna dusza ? Ja? Bardzo mi miło....
UsuńPięknie! Baranki cudne! Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńdziękuję...
Usuńzachwycająco pięknie!
OdpowiedzUsuń