Niezłe zestawienie, choć brzmi nieco dziwnie ...,ale właśnie o tym będzie dzisiejszy post.
Dziewczyny nie wiem jak Wam, ale mi czasem zdarza się ponownie przeczytać jakąś książkę lub obejrzeć film. Tak więc po raz kolejny wróciłam do adaptacji (wymienionego w tytule angielskiego mistrza pióra) przeniesionej na ekran sztuki "Wiele hałasu o nic". Tym razem jednak moje oglądanie zaowocowało pokazanymi poniżej rożkami z wizerunkami Szekspirowskich heroin. Skrywają te drobiazgi ,do których mam sentyment jak i te ,które są dość stare i jak na razie nie doczekały się swojej skrzyneczki
Jak obiecałam w ostatnim poście, pokażę dziś koleją odsłonę moich parafinowych wyczynów kucharskich. Jak widzicie i świeca została ozdobiona po Szekspirowsku.
W międzyczasie udało mi się też uszyć moje pierwsze poduszki "francuskie korony zwieńczone laurowym wieńcem". Brzmi dumnie ;-).Ponieważ na kanapie ciągle panuje ich deficyt, więc niedługo na pewno coś jeszcze powstanie.
Zanim przejdę do drugiego pokoju, pokażę Wam jeszcze domki, które nie tak dawno dostałam od mojej mamy. W ciągu dnia to niekwestionowane upiększacze , w nocy dające wrażenie przytulności -latarenki.
No i na zakończenie , to co powoli zmieniam. Mój drugi pokój, choć właściwie powinnam rzec pierwszy-gdyż taki właśnie jest , kiedy wchodzi się do domu. No, ale ponieważ przeobrażanie zaczęłam od pokoju Natalki, czyli od końca mieszkania, ten ostał się jako ostatni. Tak więc dziś pierwszy kawałek-pierwszy kąt. Zmiany w tym pokoju staram się zrobić jak najmniejszym kosztem(gdyby ktoś nie wiedział , to w Grecji mamy kryzys) i przy wykorzystaniu tego co posiadamy. Wyjątkiem będą chyba jedynie dzisiejsze komody rodem z IKEA .Drewniane , tanie ;-), do których dokupiłam uchwyty .Komody zabejcowałam a następnie pokryłam białą emalią i przecierałam .W końcu zapanował porządek w naszych szalikach ,czapkach i rękawiczkach (ja oczywiście zajmuję 4 szuflady a Natalka z Tolisem po jednej).Jak widzicie udało mi się zdobyć również kopułkę. Kiedy zobaczyłam je u Dagi , byłam nimi oczarowana .Teraz ,kiedy mam jedną , jestem jeszcze bardziej. Co one w sobie mają?
To jak ta część pokoju wyglądała w dniu mojego wprowadzenia się możecie obejrzeć TU .Jak wygląda teraz , poniżej.
A na koniec jesienne róże z mojego ogródka wraz z podziękowaniem za wszystkie komentarze pod ostatnim postem.
Piękne rzeczy;) W poduchach się zakochałam;) Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńSliczne sa te male rozki! Naprawde bardzo slodkie. Zainspirowalas mnie!
OdpowiedzUsuńPodusie znakomite. Slicznie wyszly. Zakupilam ostatnio papier transfrowy i w koncu zamierzam sie do tego fachu zabrac.
Gratuluje kopulki! Prawda, ze sa swietne?
Kochana, komodki wspaniale zrobilas. Nigdy bym nie pomyslala, ze sa z Ikea. Takie rasowe jakies! :) Sliczne!
Pozdrawiam serdecznie
Dagi
Rożki są świetne- uwielbiam wszystko co jest ozdobione nutami!
OdpowiedzUsuńA pomysl uszlachetnienie taniej komodki z|IKEA chyba skopiuję:)
pozdrowienia
M.
Laurentino-pięknie dziękuję
OdpowiedzUsuńDagi-cieszę się ,że mogłam zainspirować kogoś ,kto inspirował mnie niejednokrotnie
Maggie-kiedyś usłyszałam ,że kopiowanie to jeden z największych komplementów ;-)- zatem dziękuję.
uwielbiam do Ciebie wpadać :)
OdpowiedzUsuńpiękne rzeczy pokazujesz, piękne fotki robisz i jak nie lubię kolaży zdjęciowych, tak u Ciebie mi to w ogóle nie przeszkadza, a nawet podoba
ale do rzeczy - poduchy i rożki pierwsza klasa
lifting komodom wyszedł tylko na lepsze
a domki są przecudne
pozdrawiam serdecznie
Kasia
Rożki i poduchy wyszły fantastycznie! Pokoik bardzo mi się podoba. Latarenki i półeczka już śnią mi się po nocach :)
OdpowiedzUsuńoj papierowe tutki są przepiekne :) takie delikatne :)
OdpowiedzUsuńPODUSZKIZJAWISKOWE..A RÓZKI.....PIEKNE POSTACI NA NICH:))-POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńSliczne rozki :)podobaja mi sie a domki cudowne, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo to wpadłam. Latarenki będą mi się śniły po nocach, na pewno. A rożki???Ach, przepadłam.
OdpowiedzUsuńBuizole
Kochana u Ciebie zawsze pięknie i twórczo !!!
OdpowiedzUsuńRóżki są urocze ;-)
Komódki po liftingu wyglądają świetnie - napewno nie jak z Ikei ;-)
Poduszeczki to moja wielka słabość ciągle je znoszę do domu ;-)
Domki bardzo mi się podobają, prezentują się naprawde wspaniale !!!
Szkoda, że nie można takich nabyć w Polsce, chętnie gościłabym takie u siebie w domu.
Pozdrawiam Agnieszka
Zawsze gdy tu zagladam zachwyt mnie ogarnia i podziw wielki!!! Wiesz co lubisz, nie rozpraszasz sie, tworzysz CUDA ! Co tu najpierw pochwalic??!! Wszystko jest piekne! Jowi BRAWO ! Mama tez wie czym Ci sprawic przyjemnosc! Trzymajcie sie zdrowo- Ag zza miedzy
OdpowiedzUsuńPiekne te tutki, bardzo mnie zainteresowaly:)
OdpowiedzUsuńPodusie z nadrukami ekstra.
pozdrawiam
Oj , do ukochanych książek i filmów bardzo często wracam :) Piękne rożki , jestem zauroczona i Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJowi! Jakie te domki są pięne!!! :o)))))) I komody mi się bardzo spodobały. Cały wpis u Ciebie jak zwykle w wyjątkowym stylu :o)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Poduchy boskie:) nie mogę się napatrzeć!buziaki!
OdpowiedzUsuńHej Jowi. I znów udana kawka u Ciebie w mieszkanku. Już od roku przymierzam się do przemalowania szafki na buty. Tyle razy o tym pisałam, że zliczyć nie potrafię i w końcu muszę to zrobić. Zawsze podziwiam osoby, które przerabiają meble. Wiem ile to roboty :))) Natchnęłaś mnie tymi komodami może się zbiorę tym bardziej, że kupiłam już nowe uchwyty. A tak na marginesie. Sypiasz w ogóle?
OdpowiedzUsuńJowi jak zwykle Styl, Szyk i Klasa! Aaaa i widac, ze to rodzinne, wszak mama wiedziala co robi siegajac po tak wysmakowane domki! Piekne!Znow mnie inspirujesz! O szczegoly bede pytac przy srodowym freddo cappuccino ;-)! Sciskam!
OdpowiedzUsuńSwietne tutki, kapitalnie zrobione , super poduchy a komody..wzdycham do nich bo ja nie mam na nic miejsca w domu.Twoja biel lamana z popielem mnie zniewala..cieple wnetrza prezentujesz.pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWow.Kochane dziewczyny serdecznie dziękuję za odwiedziny i chęć pozostawienia po sobie śladu, jakże miłego dla mnie .Czaytało się Was cudownie.Buziaki.
OdpowiedzUsuńAle cuda, rożki są fantastyczne, a ten pomysł -super! poduchy coś wspaniałego a komody- kochana gratuluje talentu!-nigdy bym nie wpadła ze to Ikea.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSkąd ja znam te piękne grafiki? :-) Jowi, gratuluję pomysłu. Pokój jest świeży, czysty, i choć niekoniecznie w moim stylu, to bardzo mi się podoba. Jest ciepły i przytulny, z pięknymi szekspirowskimi akcentami nadającymi mu charakter. Świetnie.
OdpowiedzUsuńDla mnie piekne. Uwielbiam jasne wnętrza. Pozdrawiam. Dorota
OdpowiedzUsuńRożki są wspaniałe a podusie...po prostu rewelacja!bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńMasz piękny pokój...
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za miłe miłe słowa. Promyki jesiennego słonka posyłam.
Uściski-Peninia*
Świetne wszystkie rzeczy :-)
OdpowiedzUsuńPiękne rożki i cała reszta. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPinezka
O matko jak pięknie u Ciebie:) chyba będę tutaj częściej zaglądać:)
OdpowiedzUsuńAch, jak pięknie i biało! I bardzo romantycznie :) Rożki cudne, a latarenki bombowe :) Stworzyłaś niesamowity klimat. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe i inspirujące są Twoje prace a do tego w intrygujący sposób pokazujesz je na zdjęciach. Pozdrawiam martadr :)
OdpowiedzUsuńRożki śliczne i bardzo romantyczne. Poduchy pierwsza klasa ale te domki są nie do pobicia. Ale mi się podobają!!! Czy one są metalowe?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ps
pisałam Ci @
mam już TO dla Ciebie, podaj mi adres i wysyłam:)
Przypadkiem tu trafiłam i od razu dodaję bloga do ulubionych-tyle tu wspaniałych rzeczy!
OdpowiedzUsuńRożki uwielbiam - Twoje są śliczne :)
Rożki i poduchy wyszły ci po prostu rewelacyjnie. Urzekły mnie też domki latarenki. Biel w Twojej aranżacji bardzo mi się podoba. Jest elegancka i inspirująca. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńNo wiesz! Zaraziłaś mnie chyba swoją miłością do wszelakich kamieniczek i domków białych (pojawiają się w tym poście oraz w poście wyżej), bo już kombinuję, jakby samemu takie zrobić :) Są przeurocze! Cóż za świetna inspiracja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Śliczne te Twoje rożki. Najładniejsze chyba ze wszystkich papierowych , jakie widziałam .
OdpowiedzUsuńJa szyję obecnie rożki z materiałów.
Podusie też bardzo ładne.
Fajny masz styl i widzę na każdym zdjęciu,że masz dopracowany dokładnie każdy szczegół. Tak lubię właśnie.