zbliża się dużymi krokami.Jak ogarnąć przedświąteczne porządki, pracę, dzieci, gotowanie, dekorowanie domu tak by sie nie wykończyć...no i znaleźć jeszcze czas na blogowanie. Niełatwe zadanie. Dzisiaj udało mi się wygospodarować chwilkę i dzięki temu powstaje ten post.Nasze tegoroczne dekoracje, to głównie drzewka, wianki, światełka i girlandy. Starałam sie ograniczyć ilość ozdobników. Ma być odświętnie , ale prosto.Efekt możecie zobaczyć poniżej. Zapraszam więc do ogladania. Ja pędzę do lodówki, gdzie schładza mi się ciasto na ciasteczka. Może uda mi się zachęcić naszą nastolatkę do zabawy w wykrawanie ciasteczek.
Renifera uszyłam już pare lat temu i towarzyszy nam zawsze w ten zimowy czas.
Ja też mam chwilę na blogowanie i odpoczynek od przedświątecznej krzątaniny. Pięknie udekorowałaś dom.Choinka wspaniała. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPrzepięknie u Was w takiej świąteczno-zimowej wersji! Powodzenia w pracach przedświątecznych, ja zaraz też zmykam do kuchni. Kapusta z grzybami idzie na pierwszy ogień :)
OdpowiedzUsuńCóż mogę napisać? Po prostu pięknie! :) Zdrowych, pełnych ciepła i miłości Świąt Bożego Narodzenia!
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Was,magia w najczystszej postaci,życzę cudownych świąt :)*
OdpowiedzUsuń