wszędzie teraz myszki mam.
Mamuś, jeszcze jedną poproszę,
bardzo pięknie Cię proszę.
I dla mnie jedną też,
a później sobie odpoczywaj i leż.
Ale o odpoczynku nie ma mowy,
bo przychodzi mi tyle pomysłów do głowy.
Wszystkie najchętniej bym wykonała,
gdybym nic a nic snu nie potrzebowała.
Co autorka miała na myśli ;-).
Ni mniej ni więcej , tylko to ,że uszyłam ostatnio całą gromadkę myszek.
Parę z nich trafiło do świątecznego kalendarza Natalki.Uszyłam go już 3 lata temu, ale że jest w dobrym stanie, nadal z niego korzystamy. Dni do świąt odliczamy więc rzeczami zrobionymi przeze mnie, słodyczami , kupionymi drobiazgami, ale i zadaniami. Czasami są to zadania jak sprzątanie w szafkach , układanie zabawek, a innym razem bardziej świąteczne , jak robienie papierowych ozdób( wczoraj to były choinki), czy zawieszek z masy solnej, albo dekorowanie okien.
No, ale wracając do głównego tematu , zapraszam do oglądania kolejnych myszek.
Tak przy okazji,ostatnio zajęłam się też stolarstwem ;-).Stolik na zdjęciach powyżej zrobiłam do Natalkowego domku dla myszek. Powstają więc prace, co prawda w wydaniu mini , ale za to mamy z nich wielką frajdę.
Pozdrawiam weekendowo.
Ale cudne myszorki ja sie zakochałam <3 a kalendarz przeuroczy rozumiem że na kieszeniach to są wszystko hafty.
OdpowiedzUsuńNie wszystko, ale część tak...Wykorzystałam też papier transferowy.
UsuńŚliczny kalendarz i cudowne detale:)Pzodrawiam Ciebie i Natalkę:)Wesołych Swiat:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i życzę również Twojej rodzinie Radosnych Świąt.
UsuńWiersz twego autorstwa? bardzo zabawny.Kalendarz cudny i taki żywy, to znaczy , że ciągle się coś dzieje a nie tylko dekoruje.Myszki boskie a ostatnie zdjęcia "myszki na kawusi bardzo mi się podobają, są takie klimatyczne, chciałoby się uczestniczyć w myszowych ploteczkach.
OdpowiedzUsuńWiersz...raczej wierszyk :-) , przyszedł mi nagle do głowy i go napisałam tworząc tego posta.Miło,że wpadłaś.
UsuńTe myszki w Twoim wykonaniu są prześliczne, przecieram oczy ze zdumienia. Aż zazdroszczę talentu :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny stworzyłaś kalendarz :)
Dzięki, miło czyta się takie słowa.
UsuńPiękne "wytwory" Jowi i piękne aranżacje z nimi. Podziwiam z ogromna przyjemnością. Pozdrawiam przedświątecznie Pola
OdpowiedzUsuńNo przeurocze są!!
OdpowiedzUsuńI ten stoliczek-brawo!!!! Czekam na więcej twoich twórczych dzieł :)
niedługo ciąg dalszy :-)
OdpowiedzUsuńCudowne są te myszeczki,pozdrawiam serdecznie😊
OdpowiedzUsuńCudne słodziaki:-)
OdpowiedzUsuń*Wesołych i Pogodnych Świąt*
Pozdrawiam ciepło
Ja jako "specjalistka" od myszek ogłaszam, że są wspaniałe!! śliczne!! każda jedna!! urocze!! do zakochania :)
OdpowiedzUsuńPrzesliczne, mozna się rozmarzyc :)
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy masz domek, Myszki "do schrupania". Jestem urzeczona :) Pomyślnego Nowego Roku Pola :)
OdpowiedzUsuńWow,ależ zdolniacha z Ciebie! Najpierw oczywiście zauroczyły mnie prześliczne myszorki, cały kalendarz też przecudnej urody i niezwykle pomysłowy, ale że stoliczek też...?! No szacun! Muszę tu pobuszować po wcześniejszych wpisach, bo trafiłam jakoś przypadkiem, a widzę, że to szalenie interesujący zakątek internetu :).
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło i oczywiście zapraszam...
UsuńPiękny świąteczny klimat ujęłaś w kadrach, ale ja czekam na wiosnę i lato u ciebie :D
OdpowiedzUsuń