wtorek, 31 stycznia 2017

BABY IT'S COLD OUTSIDE

Choinka już rozebrana, większośc dekoracji też już zostało wyniesionych i tylko pogoda na dworze daje znać ,że to zima.Choć już bezśnieżna, głównie deszczowa, to jeszcze nie odpuszcza.Dlatego nie pozbyłam się dotąd wszystkich zimowych dekoracji .Formę w kształcie grzybka wypełnioną hiacyntami miałam jeszcze na święta, ale wymieniłam cebule i znowu moge się cieszyć widokiem ich kwiatów.Pewnie nie postoją tak za długo, bo mój mąż jest wyczulony na ich zapach. 
No cóż, dopóki pogoda się nie zmieni i nie powrócą słoneczne dni, to nie  zamierzam nic więcej tu zmieniać....
A co poza tym? Znowu usiadłam do maszyny do szycia i powstają kolejne szyjątka, mam też sporo planów związanych z kilkoma meblami, więc ten rok  zapowiada się ciekawie i pracowicie .











5 komentarzy:

  1. druciany renifer jest cudowny, czy sama go uplotłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama to tylko go kupiłam, ale pewnie że można pokusić się i spróbować zrobić podobnego...

      Usuń
  2. U mnie już pierwsza tura hiacyntów przekwitła , co troszkę mnie denerwuje bo zbyt szybko rosną :( Teraz włożyłam do flakonu gałązki tawuły , zobaczymy czy puści listki :) Ściski ,dużo energii na wykonanie swoich planów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te kupne faktycznie szybko rosną, ale jeśli przetrzymasz je do następnego roku w chłodzie , bez bryły korzennej i w zimie wsadzisz do doniczek w domu, to wtedy rosna wolnej, zwłaszcza w pierwszej fazie.

      Usuń
  3. ja własnie zeszłoroczne hiacynty pobudzam do zycia zobaczymy co z tego wyjdzie, przetrzymałam je w ziemi nie podlewałam i juz wypusciły listki ;)

    OdpowiedzUsuń