Tegoroczne wakacje to wakacje pod znakiem pięknego słońca, słonej wody, ciepłego piasku i nieustających zabaw z Natalką oraz wieczornych spacerów,podczas których robiła ona rundy na samochodzikach, konikach i innych maszynach.Wszyscy skupieni byliśmy na tym ,żeby to były niezapomniane chwile, pełne jej uśmiechów.Oto mała ;-) fotorelacja z miejscowości Paralia niedaleko Katerini.
moi rodzice nie odpoczęli za bardzo;-) |
Moje kłopoty z blogerem trwaja nadal, nie mogę kopiować tekstów z worda do tworzonego posta, poruszam się tylko za pomocą klawiszy na laptopie, bo kursor tylko w ten sposób reaguje.Trochę to irytujace i uciążliwe. Ciągle na dole pojawia mi się "błąd na stronie".Czy któraś z Was też tak ma?
Jak patrzę na wasze wakacyjne zdjęcia od razu tęsknię za latem i relaksem ...
OdpowiedzUsuńI jakie cudne loczki :)
A ja muszę przyznać,że na tyle się nasyciłam gorącym latem tego roku ,że z przyjemnością czekam na ochłodzenie.Tym bardziej ,że słońce pomimo spadku temperatury jesienią i tak cudnie świeci.
UsuńJowi!
OdpowiedzUsuńMoja córka cudownie wypoczęła w Leptokarii. Jest Grecją zachwycona.Jeździła an różne obozy ale Grecja pobiła wszystko. Zachwycona jedzeniem ( a ona jest bardzo wybredna :) , przepyszne lody , szejki, jogurty do picia . No i woda z której praktycznie nie wychodziła - dorosła baba a bawiła sie jak dziecko!
Tak nam zareklamowała Grecję że przyszły rok to właśnie greckie kierunki:)
Pozdrawiam
No to super.Daj znać kiedy zdecydujecie gdzie dokładnie, może bedziesz gdzies niedaleko mnie :-).
UsuńŚliczne fotki i jeszcze śliczniejsze wspomnienia!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Piękny beztroski czas....kiedy to było...?
OdpowiedzUsuńja też mam takie prolemy jak TY...
No to jakaś to pociecha ,że nie jestem osamotniona z tym problemem. Pewnie po prostu trzeba odczekać jakis czas i wszystko wróci do normy. Najczęściej blogowiczki właśnie w ten sposób "radzą" sobie z kaprysami blogera.No cóż, czas lekarstwm na wszystko...;-)
UsuńPiekne wakacje, sliczne zdjecia.Natalka to urocza dziewczynka, pozdrawiam naturalnie tez rodzicow i do nastepnego lata...)
OdpowiedzUsuńdziękuję...
UsuńSzkoda, że lato już minęło ... Córeczkę masz uroczą :) Widać, że urlop był bardzo udany ...
OdpowiedzUsuńJa akurat nie mam problemów z blogerem, więc nic nie doradzę.
pozdrawiam
ale śliczne zdjęcia...wspaniałe wspomnienia. zachciało mi się lata:)))))
OdpowiedzUsuńJowi, ja tam byłam kiedyś!!!!! :)
OdpowiedzUsuńmały ten swiat co?;-)
UsuńWspaniałe wakacje!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Kochana , ja też tam parę razy byłam. Raz nawet na polu namiotowym , ale to bardzo dawne czasy. Teraz bardziej Ateny i Peloponez.
OdpowiedzUsuńBuziole wielkie przesyłam po bardzo długiej przerwie
Świetny czas spędziliście :)
OdpowiedzUsuń