sobota, 12 listopada 2011

RÓŻ
Na ten kolor ( o dziwo)  zdecydowałam się szyjąc parę drobnostek dla Natalki. Przyznam szczerze, że jeśli chodzi o róż , to jestem  bardzo ostrożna. Moje pierwsze  skojarzenia z tym kolorem , to zazwyczaj kicz i  plastik . Wiem jednak ,że i z tego koloru można stworzyć sympatyczne, miłe dla oka rzeczy.
Po pierwsze więc   uszyłam swoją pierwszą lalę Tildę. Natalce bardzo się spodobała ,więc  odniosłam swój mały, a może wielki sukces.







Po drugie - ciacho-mój igielnik tak często przyciągał rączki Natalki ,że zdecydowałam się i dla niej uszyć ten "torcik" .I przyznać muszę ,że teraz nawet na ten mój nie popatrzy. No bo i po co ,skoro ma ładniejszy i bardziej kolorowy ;-) .






No i na koniec  powstał drugi woreczek z okrągłym dnem. Tym razem dodatkowo z imieniem Natalki .I tu też sukces. Natalka chodziła przez cały dzień z tym swoim woreczkiem i wszystkim pokazywała ,że ma podobny do tego ,który uszyłam wcześniej dla siebie(patrz przedostatni post).











No i to na tyle tego różu. Chyba najwyższy czas  pomyśleć o bardziej świątecznych barwach, które już od jakiegoś czasy królują na niektórych blogach. Buziaki i do zobaczenia.

34 komentarze:

  1. Wikelki,wielki no pewnie,że wielki sukces!pięknie uszyłaś,ja tez siedzę przy jednej takiej,ale jakos weny brak.-(
    Córcia przepięknie wygląda na foteliku z tym misiaczkiem,anielsko po prostu,do wyściskania.
    A woreczek śliczny z tym okrągłym dnem,mi jakoś nie wychodzą-kurczę;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna lala i woreczek, no i córeczka z misiem, słodko wygląda. :) Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Róż -różowi nierówny :) Ty akurat użyłaś ślicznego i bardzo delikatnego odcienia tego koloru i dodatkowo ciekawie połączyłaś z bielą - super! :) - w sam raz dla Twojej uroczej córeczki :) A Twoje "igielne torciki" są po prostu genialne i pewnie bardzo praktyczne :) pozdrawiam i zapraszam martadr

    OdpowiedzUsuń
  4. Jowi, cudne prezenty zrobiłaś dla Natalki!!! Ciesz się z nią tym różem dopóki go kocha- jak to wszystkie małe dziewczynki. One tak szybko z tego różu wyrastają! (wiem to, bo mam dwie córki:))
    Buziaki dla Ciebie i Twojego malutkiego słoneczka
    M.

    OdpowiedzUsuń
  5. PO USZYCIU TILDOWEJ KURY,KTÓRA NIE TYLKO MNIE DOPROWADZIŁA DO ATAKU ŚMIECHU...DZIŚ SZYJĘ LALĘ TILDĘ....ŁOMATKO...NAJGORSZE TE WYPYCHANIE...A GDZIE UBRANIA?????////.TWOJA JEST PIĘKNA:))) A WORECZEK TAKI SŁODKI..ALE CÓRCIA NAJPIĘKNIEJSZA:))))...SAMA SŁODYCZ

    OdpowiedzUsuń
  6. tildowa lalka dopiero przedemna :) Twoja jest śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tilda to juz jest trudniejsza sztuka- BRAWO !!!! Ale dzis czesc mojej uwagi spadlo na Twoja sliczna coreczke ! Να την χαίρεσαι , είναι γλύκα !!!! Ag

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla Natalki taki pastelowy róż - jak znalazł! Piękności stworzyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne prace! Delikatny róż, pełen uroku. Śliczna córcia z misiem.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. wszystko jest takie śliczne i delikatne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Woreczek jest prześliczny! Ciacho 'smakowite' :) A lala ma fajne warkoczyki. Róż jest ok jeśli w umiarze:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja tez klecę swoją pierwszą Tildę, Twoja cudna i pastelowa idealnie pasuje do córci i ten woreczek do kompletu :))), pomimo, ze różowe (chociaż ja bardzo lubię osobiście) to bardzo delikatne i wysmakowane ;)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziewczyny.Dziękuję Wam wszystkim i każdej z osobna za tyle jakże miłych słów i co do moich robótek i.. co do mojej Natalki. Pięknie Wam wszystkim dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  14. Droga Jowi,
    jak dobrze ma Natalka z taka zdolna Mama :o) Jej wlasny torcik i woreczek pasuja perfekcyjnie w raczki malutkiego szkraba. Natalia na pewno jest w niebo wzieta, a calosc to zdecydowanie Twoj duzy sukces z lalka na czele :o).
    Pozdrawiam cieplo,
    Linka

    OdpowiedzUsuń
  15. Tilda jest super, igielnik i woreczek również:) nie taki róż straszny:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bo wiesz, z rozem bywa roznie :) ja lubie ale lekko pudrowy i przybrudzony. Woreczek swietny, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Jowi, to Twoja Córcia? Ale Słodziak i do tego te loczki...
    Piękne rzeczy zdolna mama zrobiła :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetna Tilda:)) zdjęcia z Córeczką są po prostu bajeczne:)))
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo apetyczny ten torcik i fajnie dobrane kolorki. Ale ma loczki Twoja córcia.

    OdpowiedzUsuń
  20. Roz tez czesto u mnie sie przewija, choc tego kiczowatego nie lubie za to pudrowy jak najbardziej:)
    Tilda godna najwiekszych pochwal.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Dziewczyny, pięknie dziękuję i Wam.A córcia oczywiście moja, włoski kręcone to ma chyba po mojej mamie, bo my z mężem ani jednym loczkiem nie możemy się pochwalić.

    OdpowiedzUsuń
  22. Córeczka przepiękna i taka słodka, że trudno oczy oderwać.
    A woreczek rewelacja, że o Tildzie nie wspomnę. No, kochana, teraz to już z górki, wiem, że jeszcze nam pokażesz.
    Buziole

    OdpowiedzUsuń
  23. Natalka jest uroczym słodziakiem :)
    Tilda godna pochwały :)
    a "torcik" rewelacja :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Witaj Jowi! Jesli roz to tylko ten pudrowy, lekko wyplowialy i przybrudzony.. ten ktory swoim romantyzmem i nostalgia przywoluje klimat jakze kobiecych postaci z kart dziel Jane Austen..
    Tilda przeurocza.. Natalka przeslodka ;-) Sciskam A.A.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jowi - witam ponownie zapraszam Cię do siebie po wyróżnienie :) pozdrawiam martadr

    OdpowiedzUsuń
  26. Oczywiście powinno być - witam ponownie i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja sie Twojej Corci wcale nie dziwie:
    Po pierwsza, Mala Dama juz w tak wczesnym etapie rozwoju oznajmia Ci wlasnie, ze dobry smak odziedziczyla po Mamie
    a po wtore:
    Wszystko ale to wszystko sliczne, ze smakiem i z nostalgiczna nutka:-)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  28. Jak tu u Ciebie jest cudownie!!!! Śliczną masz córeczkę, piękne mieszkanie i śliczności tworzysz a do tego bratnia dusza, która kocha konie tak samo jak ja :))) Zostaję u Ciebie na dłużej:))) Pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  29. Ale fajna dzidzia :)
    Lala jest bardzo oryginalan a woreczek bardzo słodki. MI jak zawsze wszystko bardzo, bardzo sie podoba.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Dziewczyny, jesteście cudowne.Jest mi ogromnie miło być docenionym ,pochwalonym przez Was-osoby których prace ja tak często podziwiam.
    martadr-dziękuję za wyróżnienie.Wkrótce napiszę o tym.

    OdpowiedzUsuń
  31. Cudna córcia;) Jakie włoski super;) Twoja twórczość zawsze bardzo mi się podobała;)
    Piękne rzeczy tworzysz;)
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Natalia jest urocza :)
    fantastyczne "torciki"
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. same śliczności tu pokazałaś ;-)

    OdpowiedzUsuń
  34. Natalka długo bedzie pamietać to co dla Niej zrobiłaś.

    OdpowiedzUsuń