KONWALIOWE NOŻYCZKI
Wiosna u mnie już w pełni. Ta pora roku ma to do siebie ,że często zabieramy sie za porządki wiosenne. Postanowiłam więc i ja je zrobić...i posegregować swoje przyrządy do szycia (pozwólcie że tak je szumnie nazwę).Niedawno udało mi się kupić mój pierwszy niciak, ale oczywiście "wtrąciłam swoje 3 grosze " i odrobinę go zmieniłam, tak żeby był dokładnie w moim stylu. Ponieważ jak wspomniałam, będę w nim trzymać różne igły ,szydełka ,nożyczki itp., na wieczku pod szybką umieściłam haft nożyczek właśnie .Było przy tym sporo pracy ,gdyż nie posiadam oryginału wzoru , a jedynie mało wyraźne zdjęcie. No więc musiałam zacząć od odtworzenia tego wzorku-efekt bolących oczu po wpatrywaniu się w monitor jeszcze mi o tym odtworzeniu przypomina:-). No ale jakoś się udało, choć nie jest to na pewno 100 % oryginał. Za to konwalia jest .Pierwsza w tym roku.
A na koniec dzisiejszego posta ,podtrzymując wiosennego ducha,kolejne z moich ogrodowych śliczności.
Twój niciak wygląda bardzo ładnie. haftowane nozyczki wymagałay wiele pracy ale efekt za to jest rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńPiekne tulipany i u Ciebie juz takie ciepełko.
buziaki
wow. To nie są takie zwykłe nożyczki. Podwójnie piękne, bo od samego początku handmade :> Gratulacje, musisz mieć olbrzymią satysfakcję.
OdpowiedzUsuńTa azalia tez Twoja? Ech Grecja, Grecja...
Wow jaki sliczny niciak, ja uwielbiam takich pomocnikow w porzadkach:-)
OdpowiedzUsuńTulipany zachwycaja, na pewno jak na nie zagladasz to usmiechasz sie.
Pozdrowionka sle
Piękny niciak! Ale misia jest tak urocza, że nie mogę, zaraz bym sobie ją zabrała do przytulania ;) Cudne te fioletowe tulipanki i amarantowe chyba azalie?:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia pod różanego...
Prawdziwe cudeńko ;) Bardzo mi się podoba niciak ;) Pozdrawiam cieplutko;)
OdpowiedzUsuń