Boże Narodzenie tuż,
tuż .Dlatego dziś , w tą ostatnią Niedzielę Adwentu, chciałabym Wam
wszystkim, którzy tu zaglądacie, życzyć radosnych, rodzinnych , magicznych
świąt.
A jeśli macie
chwilę na zadumę, proponuję posłuchać poniższej pieśni adwentowej.
koniecznie włącznie tą świąteczną piosenkę-magia świąt
Święta Bożego Narodzenia już zawsze będą mi się
kojarzyć z feerią zapachów dobiegających
z kuchni. Czy spędzałam święta u babci ,czy w domu rodzinnym, czas
przedświąteczny, to czas głównie spędzany w kuchni. Jako dzieckouwielbiałam przypatrywać się wszystkim przyrządzanym
potrawom, chłonąć cały ten fantastyczny zapach .Zapach grzybów,farszu, barszczu, ryb,
sałatek, ciast, pierników, przypraw...I taką atmosferę chciałabym ,aby czuła
moja Natalka. Żeby ten czas , czas przed Bożym Narodzeniem był faktycznie niezapomniany
i radosny...bo same święta przemijają tak szybko .Tak więc dzisiejszy post
zacznę od kuchni właśnie. Zapraszam.
udało mi się zdobyć upragnione laski cynamonu-zapach jak z bajki
kolejny wieniec który uszyłam ostatnio
Ostatnio wspominałam o choince .Miałam mały
dylemat, jak ma wyglądać , ale koniec końców prezentuje się tak. Sporo ozdób to
dekoracje hand made -mikołaje, serduszka, również te drewniane, Pinokio. Nie
mogło zabraknąć też cukrowych laseczek, grzybków(zdobytych w tym roku) i żołnierzyków.
A co pod choinką...
Żeby choinka nie była jedyną tak barwną dekoracją
pokoju, również dla siebie uszyłam girlandę z bałwanków
a na koszu wyrosły czerwone grzybki
A na zakończenie kolejne laleczki dla małych, choć
może nie tylko, dziewczynek.
Witajcie .Druga
niedziela adwentowa już za nami. Jestem ciekawa jak Wam idą świąteczne porządki
i inne prace związane z Bożym Narodzeniem. Ja jakoś się wyrabiam, choć
terminarz prac -napięty. W każdym razie zapraszam na małą przerwę. Dzisiejszy
post proponuję Wam obejrzeć słuchając poniższego nagrania. To kolejna z moich
ulubionych świątecznych piosenek.
A w dzisiejszym poście same słodkości. Dzisiejszy post to dowód na to ,że nie
tylko róż jest słodki ,ale czerwień również. Specjalnie dla Was moje świąteczne
szyjątka w świątecznych aranżacjach.
mała ciekawostka-identyczne podusie w beżową grateczkę cieszą się większym powodzeniem
No a teraz już chyba tradycyjnie idę nadrabiać zaległości, bo u nie wszystkich z Was mogłam ostatnio być.. Jak większość nie narzekam na nadmiar czasu.Tak więc do zobaczenia.
Dziś pierwsza
niedziela adwentu i juz możemy odliczać dni do tego jednego z najpiękniejszych
i najradośniejszych dni w roku. Zanim jednak wpadniemy w wir świątecznych
przygotowań, porządków i gotowania ,złapcie oddech, znajdźcie czas na
przemyślenia i plany. Dziś zapraszam Was
do mojego małego świata, na czas świąt-magicznego.
Do posłuchania
przy oglądaniu ,dziś taka świąteczna muzyka.Niestety odtwarzacz który miałam do
tej pory ,juz nie działa.U nikogo.Tak więc przez ten świąteczny czas będę
posiłkować się you tubem.
Moje manekiny
zyskały anielski look. Krzyżyk szyłam jeszcze dziś rano.
grafika z "Opowieści wigilijnej"
Szczypta tego co
uszyłam ostatnio, co prawda nie dla siebie ,ale sobie chyba też taką podusię
uszyję.
kolejny pokrowiec na wieszaczek
takim prezentem zostanie ktoś obdarowany
Mam nadzieję ,że
wprawiłam Was nieco w świąteczny nastrój. Ja za chwilę idę robić racuchy, a później
wspólnie cała nasza trójka będzie ubierała choinkę podjadając je. Do tego
ciepłe mleko, może jeszcze jedna mała kawka, i przy jednej z wersji Opowieści
wigilijnej nasze drzewko będzie nabierało koloru. Dokładnie KOLORU. Zostałam
przegłosowana i choinka ma być kolorowa .Jak ja to połączę z moim obecnym
wystrojem. Niezły orzech do zgryzienia co? Zmykam i życzę Wam udanego wieczoru.
P.S. Pogoda dziś fatalna ,więc wybaczcie jakość zdjęć.