piątek, 10 stycznia 2020

SKRZATY W ŚWIĄTECZNEJ ODSŁONIE

Kto nie lubi skrzatów? Pewnie znajdą się i tacy , ale my do nich nie należymy.Skrzaty powstają u mnie właściwie co roku. Lubię je szyć a i Natalka czeka na kolejne. W tym roku powstały te , które zobaczycie poniżej. Tutaj na proszonej herbatce ;-)....


















MIŁEGO WIECZORU

11 komentarzy:

  1. Pięknie szyjesz, wszystkie Twoje prace są takie dokładne, skrzaty są cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Skrzaty są przeurocze Jowi! Przemyślane, idealnie zaprojektowane i wykonane. I pięknie zaaranżowane w przstrzeni domowej. Wyobrażam sobie jak wybornie smakuje kawka w takim towarzystwie :) Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi wybornie natomiast mój małżonek śmieje się ,że jak tak dalej pójdzie to on nie będzie miał miejsca żeby usiąść...Mężczyźni nie za bardzo rozumieją naszą słabość do poduszek więc tym bardziej nie zrozumieją ,że można na kanapie usadowić takie skrzaty...Całe szczęście ,że mamy 2 kanapy ;-)...

      Usuń
  3. Włosy pani skrzatowej są suuuper :) A sweterek też dziergałaś dla skrzata???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ba ...;-)...pewnie że dziergałam, nawet warkocz ma na przodzie, tyle że słabo wyszło to na zdjęciach...

      Usuń
  4. Uwielbiam skrzaty😊twoje są przepiękne 🤩 przepiękne są również ozdoby na waszej choince🤩a głową jeleniowatego na ścianie czad👍👍👍uściski ślę😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, szczególnie za tego jelenia, bo sama jestem z siebie zadowolona,że dałam radę go wyszydełkować

      Usuń
  5. Jestem ciekawa jak długo robi sie takiego skrzata, włącznie ze wszystkimi szczegółami, np sweterkiem?

    OdpowiedzUsuń
  6. Trudno powiedzieć, ponieważ ja jednocześnie robię parę rzeczy.Sweterek zajmuje mi powiedzmy ok 6-7 godzin.Uszycie skrzata i ciuchów dla niego też ok 6-7 godzin

    OdpowiedzUsuń