sobota, 25 listopada 2017

ZIMOWE PANIENKI I MAŁE BEFORE -AFTER.

Grudzień tuż tuż, więc z pewnością od teraz na blogu i u mnie będzie można poczuć zimowy klimat.Głównie za sprawą tego co stworzę, ale i bedzie nieco wnętrzarsko. Mam nadzieję, że to co będę miała okazję Wam pokazać , spotka sie z takim ciepłym przyjęciem , jak poduszki z ostatniego posta. W tym miejscu chce Wam jeszcze raz gorąco podziękować za wszystkie te miłe słowa.
Dzisiejsze prace to tildowe anielice w dzierganych sweterkach, przyznaję ,że robótki na drutach sprawiają mi sporo frajdy. Powstał też haft krzyżykowy, obrazek bardzo wdzięczny, trafił na okładkę zeszytu, którą uszyłam dla Natalki. Szkoda,że nie mam więcej czasu na hafty, bo chciałabym jeszcze wyhaftować kilka naprawdę pięknych. 
No a na końcu  wspaniały, bo babciny taboret. Ponieważ był trochę zniszczony , zastąpiono go, przez bardziej wygodne siedzisko, a on(KLIK) sam wylądował na strychu.Ponieważ  ja uwielbiam takie odrzucone mebelki, więc go przygarnęłam.Górna część rzeczywiście nie nadawała się do siedzenia, więc z paru desek wyciełam sobie nową. Tak , tak...od 2 miesięcy jestem właścicielką wyrzynarki, więc powoli sie wprawiam.Stołek będzie się jeszcze pojawiał w kolejnych postach, bo okazał sie wielce fotogenicznym ;-).












MIŁEGO WIECZORU

6 komentarzy:

  1. Cudowne 😍 Powiedz mi jakim rozmiarem drutów działas sweterki ,ja zrobiłam 3,5 i chyba za duże te oczka wyszły 🤔 Tak mi się wydaje 😉 Pozdrówka 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sweterki faktycznie działam na mniejszych drutach bo 2,5...

      Usuń
    2. Ok ,dziękuję .Się zastosuję 😅 Pięknie wyszły 😘

      Usuń
  2. Jowi, ja chyba przestanę do Ciebie zagladać, bo kompleksów się nabawię! Co jeden wpis, to piękniejsze rzeczy pokazujesz! Zazdrosna jestem :-(

    OdpowiedzUsuń
  3. ej, ej ...byłoby mi przykro gdybyś przestała wpadać...poza tym i u Ciebie często jest co podziwiać....ostatni pomysł na dekorację świąteczną był rewelacyjny....

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne prace, panienki w błękitach takie subtelne :)) Uwielbiam szarości, anielinki super! Moje będą w czerwieniach, właśnie czekają na sukienki :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń