poniedziałek, 3 października 2016

URODZINOWE PREZENTY

Witajcie.
Dzisiaj obiecane. prezenty. Prezenty , które dostała Natalka na urodziny, a które zrobiłam ja. Klaun Pixie , powoduje uśmiech na twarzy, każdego kto go zobaczy.Kiedy nie wisi na drzwiach witrynki, jest do spółki z inną Pixie ( którą dla Natalki zrobiłam na święta) świetnym towarzyszem zabaw.Sprawdza się podczas popołudniowych herbatek, zgrabnie siedzi przy stole i trzyma kubek pomiędzy dłońmi.Nie wiem jak Was, ale mnie czasem wyglad cyrkwych klaunów przeraża, natomiast ten bez 2 zdań to słodziak.Powstała również podusia matrioszka, taka przytulanka ma dobry sen ,oparcie dla pleców.Nie mogło zabraknąć też lalki-tym razem powstała szydełkowa , kolorowa dziewczynka , oparta na wzorze maskotek lalylala, ale  z czapeczką zrobioną na drutach,...żeby być dokładną na pięciu. Nie było łatwo, ale udało mi się.Hurraaa....












Taka czapka , to może i mi by sie przydała ;-), bo podobno ma się ochłodzić ...

12 komentarzy:

  1. Mnie też klauny przerażają, ale faktycznie ten jest wyjątkowy :) Poduszka i lalka prześliczne! Ale najfajniejsza dla mnie czapka. Nie umiem robić na drutach oprócz podstawowego ściegu. O takich cudnych warkoczach nie wspomnę...
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powiem Ci ,że ja nieco na drutach robiłam w szkole na zajęciach z plastyki i choć to był jedynie mały szaliczek z oczek lewych i prawych, to dzięki temu odpadła mi nauka nabierania oczek i samo trzymanie drutów nie było koszmarem....później jest już nieco łatwiej....

      Usuń
  2. Śliczne!!! Kobieto kochana,masz talent! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, z tym talentem to nie do końca tak jest, ale jestem uparta i nie poddaję się tak szybko....

      Usuń
  3. Cudowne prezenty : ) Klaun jest przesympatyczny i nijak się ma do tych klaunów z amerykańskich horrorów : ). A czapkę lali też bym chętnie przygarnęła bo u nas od kilku dni wicher urywa głowę : )Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja właśnie podjęłam kolejne wyzwanie, robię czapkę dla Natalki, ze wzorem wielokolorowym...o ile nie zaplączę się w tych wszystkich nitkach, to do końca miesiąca powinnam ją skończyć ;-)

      Usuń
  4. Wow ale klaun!!!! Bossski jest:) I te lale takie słodkie :) Super prezenty!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Myszko,dzięki za odwiedziny i chętnie wpadnę z rewizytą....czekam na kolejne posty kochana....

      Usuń
  5. Wszystkiego najlepszego dla twojej córeczki! Pokój urządziłaś jej niczym z bajki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. wszystkie Twoje pixie są perfekcyjne,jednego udało mi się uszyć ,ale gdzie mi do Twoich cudonych krasnali.Klaun jest bardzo sympatyczny i śliczna słodka poducha.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Klaun wspaniały . Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  8. Krasnal jest rzeczywiście uroczy! Sto lat dla córci!:)

    OdpowiedzUsuń