czwartek, 26 listopada 2015

KĄCIK DO NAUKI DLA NATALKI.

Choć Natalka niecierpliwie wyczekuje świąt, choć maluje już niemal tylko świąteczne obrazki, to jeszcze ją  wstrzymuję. Was  też troche jeszcze przetrzymam, bo mimo , iż powstaje u mnie ostatnio sporo szyjątek związanych ze świętami, to dzisiaj jak na razie o tym sza:-).
Od momentu, kiedy Natalka poszła do szkoły , potrzebne było jej miejsce do nauki. Wbrew pozorom  nie było łatwo, ponieważ nie chciałyśmy usuwać z pokoju ani mebli ,ani  fotela ... czy Natalkowej kuchenki. Szkoła szkołą, ale dzieci chcą też się bawić.Musiałam znaleźć więc coś niewielkiego, ponieważ miałyśmy bardzo mało miejsca. No i padło na stolik , który wcześniej stał w pokoju.Przy tej okazji poczyniłam pewne roszady z meblami i dokupiłam kolejne biurko....ale o tym innym razem. Ponieważ miałam dodatkowy blat, więc ten pierwotny, nieco sfatygowany , zastąpiony został przez nowy, który pomalowałam na miętowo.Nad biurkiem zawisła szafka , którą podobnie jak stolik, dostałam od babci.Szafeczka pomalowana była białą farba olejną, ale kiedy do mnie dotarła, dzięki mojej mamie, była już oczyszczona . Pozostało mi więc jedynie malowanie biała emulsją.Ponieważ jest to biurko małej dziewczynki, więc ,żeby zachęcić Natalkę do odrabiania lekcji, jest na nim dość kolorowo-i to działa.Stołek jest tu tymczasowo, do czasu kiedy znajdę coś bardziej odpowiedniego.


















Te zabawne ołówki ,temperówka ,jak i   kolorowa calówka oraz lamka grzybek  kupione zostały w Tigerze. Już niejednokrotnie znalazłam tam fajne rzeczy.Kubki z Reksiem pochodza z Empiku a kubek "kokeshi" z Home &You.

czwartek, 19 listopada 2015

GRECKA JESIEŃ...

...jest przede wszystkim cieplejsza, bardziej słoneczna i zielona od naszej polskiej. Poranki i wieczory są co prawda bardzo chłodne, ale za to reszta dnia jest cudownie ciepła-dla takiego zmarzlucha jak ja , to dość ważne :-).Natalka dzięki takiej pogodzie, po powrocie ze szkoły, bawi sie aż do wieczora na podwórku, czasem sama , czasem w towarzystwie.Podobno od przyszłego tygodnia nadejdą zimniejsze dni, więc ten tydzień to czas ostatnich porządków w ogrodzie, czeka mnie przede wzystkim przycinanie róż  i kilka innych  drobniejszych prac.Na razie wygląda to u nas tak.

























 Powoli dojrzewają nam mandarynki, ja już kilka tych bardziej pomarańczowych zjadłam. Mandarynki mamy w tym roku pierwszy raz i dla mnie fakt,ze jeśli najdzie mnie ochota na ten owoc , wystarczy skoczyć do sadu, jest kapitalny. 







   Zaczynamy jesienno_ zimowy sezon sałatkowy :-)




                                                                              :-)

poniedziałek, 16 listopada 2015

LIEBSTER BLOG AWARD-MOJE NOMINACJE :-)

Moja nieobecność wydłużyła się bardzo.Dodatkowo informacje z tego co się dzieje na świecie,  odebrały mi ochotę do jakichkolwiek zabaw-nawet tych wirtualnych. 
Przede wszystkim jednak  , główny powód mojego blogowego  niebytu, to pracowity listopad, bo przecież świeta zbliżają się dużymi krokami. Zebrałam się jednak i postanowiłam wywiązać się z obietnicy  podajac blogi , które chciałabym nominować  do nagrody LIEBSTER BLOG AWARD.



OH MY HOME ,
W DOMU U JAGI 
3 SANDARYNKA
4 ZIELENIE
5 MILKA HOME
6 THE MOUSE HOUSE
7 KARMELOWA KRAINA
8 KAPRYSNE INSPIRACJE
9 BLUSZCZEM OPLĄTANE
10 A(QRA)TNIE

Wszystkie z dziewczyn, które prowadzą powyższe blogi imponują mi energią, tak potrzebną do prowadzenia interesujacego bloga, kreatywnością, pracowitością i pogodą ducha.Będzie mi miło dziewczyny, jeśli przyjmiecie tą nagrodę i przyłączycie się do zabawy.

A poniżej kilka pytań do wyróznionych blogowiczek.

1 Najfajniejsze w blogowaniu jest...
2 Na moim blogu unikam.....
3 Czy prowadzenie bloga sprawia,że tworzysz więcej,dodaje Ci  dodatkowej energii i chęci tworzenia?
4 Czy są rzeczy , które denerwują Cię na innych blogach?
5 Minusem blogowania jest
6 Założyłam bloga ponieważ....
7 Wybrałam taka nazwę swojego bloga , ponieważ....