środa, 5 czerwca 2013

MÓJ GRECKI DOM

Cześć dziewczyny.
Jak pisałam ostatnio, niedawno wróciłam z Polski i okazało się ,że chyba w niezłym momencie, bo ostatnio pogoda wybitnie jest tam męcząca. Tutaj jest słonecznie, i gorąco ,choć jeszcze nie upalnie i przeważnie późnymi  popołudniami słońce nieco skrywa się za chmurkami. Dywany więc już pościągane , tak aby czuć nieco chłodu od podłogi. Po powrocie czekało mnie sporo pracy w ogrodzie, ale o tym następnym razem. Przyjemniejszą rzeczą było ustawianie nowych dekoracji. Z Polski przywiozłam kilka drobiazgów , więc w najbliższych postach będę się nieco chwalić upolowanymi skarbami :-).Zacznę  już dziś od pokazania Wam mojej boskiej :-) wazy. Uwielbiam jej kształt i muszę przyznać ,że nie tak łatwo taką dostać i nie zapłacić majątku. Spoczęła na środku stołu-na honorowym miejscu. Na krześle moja nowa chusta, żeby czasem trochę pogwiazdorzyć;-). W sobotę wybraliśmy się na kolację a ponieważ noc  była trochę wietrzna to ucieszyłam się ,że nie muszę po przyjeździe z Polski , chować chusty do szuflady, tylko mogę ją  jeszcze czasem założyć. Kolejna staroć to świecznik z brązu. Są rzeczy, na które wystarczy spojrzeć raz i już się wie, że to jest to. Ja tak miałam właśnie z tym świecznikiem. Według mnie idealnie pasuje formą  do moich Don Kichotów.









Muszęprzyznać ,że takie jasne, chłodne kolorystycznie wnętrza w tak gorącym kraju, jak dla mnie ,są idealne i aż się dziwię, że raczej większość greckich domów wypełniona jest czerwienią , granatem, kolorem złotym, brązowym czy bordowym. Oczywiście nie wszystkie.

Następnym razem kilka kolejnych nowości, a właściwie staroci, które wymagają odrobiny pracy. Do zobaczenia więc ...

39 komentarzy:

  1. zachwyciła mnie ta waza:))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna waza,piekny swiecznik i figurki i WSZYSTKO!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. To prawda świeczniki wspaniałe , tez mi sie takie podobaja a Don kichoty sa niesamowite i te figurki i ten obraz , pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. ale śliczne skarby ci się trafiły Kochana;)
    świecznik skradł moje serducho;)
    i zazdroszczę tego słońca, u Nas deszczowo;/
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. Jej, Jowi jak pięknie u Ciebie:) Kolorek może i chłodny ale całe wnętrze bardzo ciepłe, bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny klimat masz w domu taki trochę nierealny magiczny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Waza nadaje klimatu przy obiedzie....
    Kojarzy mi się z zupa u mojej babci...
    Chyba sobie poszukam swojej wymarzonej ....

    OdpowiedzUsuń
  8. Pieknie u Ciebie i klimatycznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. jak zwykle pięknie...uwielbiam te statuetki Don Kichota... zdradzisz skąd je nabyłaś? są BOSKIE ! a waza wiadomo, że piękna więc powtarzać się nie będę :D

    ciepło pozdrawiam
    Munia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie ,że zdradzę.Kupiłam je na allegro.Niezbyt często się zdarzają takie rzeżbione niestety.Kiedyś był jeszcze jeden, który mi się podobał, ale ktoś tak wysoko zalicytował,że niestety nie udało mi się go zdobyć.

      Usuń
    2. no to muszę sobie poszukać takiego własnego, osobistego Don Kichota :) Dziękuję za cynk :*

      a tu mój cynk, bo nie wiem czy powrócisz do mojego poprzedniego postu http://asia-majstruje.blogspot.no/2013/05/srodowe-myki-koniec-czytnika-google-i.html

      Pozdrawiam cieplutko

      Usuń
  10. Ojej czy Ty masz wykrywacz skarbów???
    Przywiozłaś same znakomitości! sama nie wiem co piękniejsze czy waza czy świecznik. Chusta bardzo fajna i jak świetnie wpasowała się w Twoje piękne wnętrze. Buziaki ślę, pa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chustę kupiłam podczas pobytu w Polsce a ponieważ tu teraz okazji do jej noszenia mam niewiele, więc choć sobie na nią popatrzę, kiedy sobie wisi na krześle :-).

      Usuń
  11. Połączenie bieli z czernią wpływa na mnie kojąco:) Ładna waza

    OdpowiedzUsuń
  12. Łupy wspaniałe !!!
    Pięknie i jasno u Ciebie !!!
    Poślij do nas trochę słoneczka, bo już sama nie wiem jaka pora roku tu jest :-(
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  13. Cieszę się ,że i Wam się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna waza i niesamowity świecznik.
    Ależ macie słoneczko :D
    Buziaki
    K.

    OdpowiedzUsuń
  15. Sliczna waza i chusta w gwia,dki tez:) ciekawy 'blog zostaje na dluzej

    OdpowiedzUsuń
  16. Stylowo subtelnie ze smakiem ;) magia. Zapraszam Cie do mnie. Zrobisz mi przyjemnosc odwiedzinami i komentarzem;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Stylowo,subtelnie magicznie. Zapraszam do mnie. Bedzie milo jesli ocenisz moje poczynania;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fantastyczne zdobycze. W ogóle cudnie u Ciebie...

    OdpowiedzUsuń
  19. Waza cudowna!! Zapomnialam dodac ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Waza to istne dzieło sztuki! Jest przepiękna. Zupa z niej to raj dla zmysłów. Uwielbiam te Twoje jasne wnętrza. I całe szczęście, ze masz tak jasno i pięknie. Pasuje tu wszystko i ma klasę. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudowna waza ;-)
    Piękne zdjęcia.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  22. zazdroszcze tobie tego greckiego słoneczka :) choc u nas od wczoraj tez swieci i mam nadzieje ze tak juz zostanie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zazdroszczę Ci tej pogody! Mnie już w stawach z zimna łamie. Świecznik rzeczywiście jak stworzony dla Don Kichota...Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja podobnie jak Lilla zazdroszczę pogody,bo u mnie pada i zimno,z małymi przerwami na słońce. Piękny masz ten dom i dodatki piękne i wcale się nie dziwię,że z takimi skarbami do niego wróciłaś. Waza boska i ja bym taką chciała ale jeszcze nie miałam okazji spotkać na swej drodze,chustę w gwiazdki mam i ja i nie rozstaję się z nią a na tle świeczników mam delikatnego bzika :)) Czekam na kolejną porcję "ochów i achów"
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękny kącik. Ślicznie zaaranżowany.
    Pozdrawiam serdecznie!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  26. Waza jest piękna:)cudnie mieszkasz:)kochana u nas pogoda rowniez od paru dni iście wakacyjna co mnie niezmiernie cieszy i ogromnie motywuje do dizałania:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Jowi waza jest śliczna! Szukam takiej na razie z marnym skutkiem.
    Pięknie i delikatnie u Ciebie.
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
  28. piekna waza!nawet nie wiesz jak zazdroszcze Ci zlonca ja nadal grzeje w domu a za oknem buro i pochmurno ale wkrotce urlop w cieplym kraju:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Cudna ta waza,a i szala skrycie zazdroszczę;))

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo fajna ta waza. Mam kilka podobnych w szafie za plecami , tylko ja wożę je DO Polski, a nie Z. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Miło było oglądać zdjęcia z Twojego domku. Ładnie:))

    OdpowiedzUsuń
  32. Waza naprawdę cudowna,a zbiór twoich Don Kichotów zauroczył mnie poprostu.Ja niestety mam tylko jednego ,upolowałam go na brocante więc mogę ci tyko pozazdrościć takiego zbioru . Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń