wtorek, 13 listopada 2012

JESIENNE SPACERY Z NATALKĄ

Cześć dziewczyny. Nie wiem jak u Was, ale u mnie jesień jest na szóstkę. Sprawia ,że z wielką przyjemnością chodzimy z Natalką na spacerki .Bawimy się ,zbieramy szyszki a czasem Natalka po prostu szaleje, a ja cykam fotki i przesiadując na ławce ,wystawiam buźkę na słońce. Cudowne uczucie. Dziś mała jesienna fotorelacja.
Początek jesieni był tak ciepły, że niektóre rośliny zakwitły ponownie, jak np. bez. Róże kwitną mi do tej pory :-)
 

 

A to już nasze parkowe wycieczki









 

A na zakończenie poczęstujcie się przepisem na grecką zupę z soczewicy -fakes. Ja uwielbiam ją jeść z serem fetą -dla mnie idealny duet.

 
 
Potrzebne będą:

0.5 kg soczewicy

0.5kg pomidorów

200 g koncentratu pomidorowego( w oryginalnym przepisie-400g konserwy pomidorowej)

2 małe cebule

5 ząbków czosnku

2 liście laurowe

100 ml oliwy z oliwek

sól, pieprz, (ja dodaję jeszcze rigani-tzw. greckie oregano-różni się nieco od zwykłego oregano -mam wrażenie ,że jest delikatniejsze)

w oryginalnym przepisie dodają jeszcze 2 łyżeczki octu, ja go nie dodaję
Do garnka nalewamy trochę ponad 1 litr wody i wrzucamy do niego zmiksowane wcześniej pomidory(najlepiej bez skórki) oraz pozostałe składniki z wyjątkiem samej soczewicy , pieprzu i rigani. Gotujemy na dużym ogniu do momentu w którym woda zaczyna wrzeć. Wtedy dodajemy soczewicę i całość gotujemy ok 45 min-1h, ale już na niewielkim ogniu. Po tym czasie wyjmujemy cebulę ,czosnek i liście laurowe. Dodajemy pieprz i szczyptę oregano i zajadamy.

Smacznego.

27 komentarzy:

  1. jesień w tym roku nas rozpieszcza, fajnie, że w niej korzystacie!

    OdpowiedzUsuń
  2. wow! zazdroszczę kwiatów o tej porze ... :)
    Natalka jest urocza :)
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia, Natalka jest śliczna i jak tak patrzę na nią to jakbym widziała siebie w tym wieku- miałam takie same włoski, dziś już takich nie mam buuuu:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za przepis, bardzo się cieszę, że go podałaś, kuchnia grecka mi bardzo odpowiada, a soczewicy u mnie w kuchni pod dostatkiem, więc na pewno skorzystam:) Miło Cię zobaczyć w pełnej odsłonie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. A soczewica powinna być czerwona czy zielona?

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale wam dobrze, my już w ciepłych kurtkach chodzimy. Śliczna ta Twoja Natalka i te loczki! A na taką zupkę to mi smaka narobiłaś ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale piękne LATO u Ciebie!!! Jowi jaka Ty elegancka kobitka jesteś, Wow!!! :) Zupka by mi smakowała:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale Wam zazdroszczę :-) Ciepła i możlowości spacerowania z córcią... U nas niestety nie za ciepło, a i możliwości spacerowania nie mam, bo większość dnia spędzam w pracy :-( Zupka z soczewicy od dawna za mną "chodzi", a Twoja zapowiada się pysznie :-) Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  9. jakie sliczne dziewczyny,
    coreczka jak kwiatuszek!!!
    cieplo tam u was!! sadzac po strojach;)
    kocham zupe z soczewicy - zawsze kombinuje z roznymi jej rodzajami, ale ser feta? hm... trzeba wyprobowac
    pozdrawiam cieplo!
    ps. piekne zdjecia, tak tam wesolo!

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj wesoła ta jesień u Ciebie, piękne zdjęcia. A Natalka urocza i te kręcone włoski - cudo.
    A przepisik wypróbuję na pewno. Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale z Was ladne dziewczyny, sloneczko widze Wam swieci piekne a i kwiaty cudne.Masz dobrze bo w twoim kraju jest duzo cieplej niz u nas,,buuuu.Pozdrawiam z zimnego Wiednia..brrrrrrrrr.)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szczęściara ! marzę o takiej pogodzie no i by róże ciągle kwitły ha ha , a mała jest urocza fotomodelką uważja na nia he he . jesli chodzi o zupe to wczoraj wlasnie myslałam nad tym jak moja babcia robiła zupę z soczewicy , no i podesłałas pomysł , pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. u Ciebie jesień to jak u nas lato :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie, że się tak dobrze bawicie i że pogoda na to pozwala. A zupki, to ja też uwielbiam jesienią. Ostatnio zajadamy się dyńkową :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczną masz córeczkę, ja bardzo lubię soczewice i często gotuje z niej zupę dodaje do niej jeszcze curry, chili i natkę pietruszki

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej ale Wam dobrze. Tak ciepło. Fajnie wygladacie na tych spacerach :))))

    OdpowiedzUsuń
  17. Piekna jesien macie, jak lato. U nas coraz zimniej . Spacerki nie sprawiaja takiej przyjemnosci jak latem.( zwlaszcza dla mamy ) Mojej Corce pogoda nie przeszkadza.
    Dzieki za przepis, sprobuje. Lubie grecka kuchnie.
    pozdrawiam
    Donata

    OdpowiedzUsuń
  18. Tak cieplutko macie, nic tylko pozazdroscic. U nas temp. nie rozpieszcza.
    Fajny spacerek z córcia, super ma spodniczke :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale cudna u ciebie jesień :) Też bym taką chciała :) A u mnie zimno, pochmurnie i wietrznie. Jeśli nie mam nic do załatwienia, to z pracy pędzę prościutko do domu, robię sobie rozgrzewającą herbatkę i zapalam świeczki :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. ALe piękne z was dziewczyny! i piękne zdjęcia! podoba mi się bardzo Twoja fotograficzna wrażliwość..

    OdpowiedzUsuń
  21. tak jesień w tym roku była przepiękna. Fajnie, że ją przywołałaś:) świetne zdjęcia!:)
    a przepis - zaciekawiłaś mnie tą zupką:) dziękuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Pięknie u Ciebie a przepis już wydrukowałam.
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  23. dla mnie jesień jaka piękna by nie była zawsze jest smutnawa, w głębi szara i nostalgiczna nie przepadam, tęskno za wakacjami :) zdjęcia cudo :D

    http://megansath.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Ojej - jak u Ciebie jeszcze pięknie i ciepło...a u nas już po "złotej jesieni", dzieciaczek jak z obrazka :)kochany...
    Przepis na zupę już zapisałam w notesie na "zaś"
    Zapraszam po odbiór wyróżnienia do mnie :)
    buziaki Ania

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak się na Was patrzy to jakoś tak przyjemnie i cieplutko się robi:) u nas zimno i szaro, codziennie rano skrobanie szyb i jechanie do pracy w okropnej mgle... Bardzo ładne zdjęcia:) Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń