niedziela, 29 lipca 2012

Wypad do IKEI

Cześć dziewczyny.
Dzisiejszy post będzie krótki, ponieważ po południu na 2 dni jedziemy nad morze.Taki dodatkowy poweekendowy  wypoczynek. 
Na początek jednak składam na wasze ręce podziękowania za wszystkie tak budujące komentarze pod ostatnim postem. Nie odkryję chyba Ameryki pisząc ,że czytając tak pozytywne opinie o tym co robię, dostaję za ich sprawą tyle energii do dalszego działania. Bo choć porażki z pewnością kształcą, to nie są tak dla mnie bardzo mobilizujące, ale, ale...do rzeczy. Wczoraj cała nasza trójka wybrała się do IKEI .Gdy Natalka z tatusiem spędzała czas na dziale z zabawkami, mamusia ,czyli ja ,buszowała. Było nieco pustawo i Ikea przygotowuje  się chyba do zmian przed nowym sezonem 2012/2013, bo dość sporo miejsc czekało na nowe aranżacje. A co do nowości. Urzekły mnie te szklaneczki . Uwielbiam jak światło się w nich odbija. Dla mnie piękne.




 No i miseczki "pokal". IB LAURSEN to to nie jest ,ale i tak ma swój urok.



 A skoro jesteśmy w kuchennych klimatach, parę fotek z kuchni.



bazylia


Na koniec ,coś dla Was .Jeśli  z niecierpliwością oczekujecie na nowy katalog, zapraszam TU. Jest to amerykańska wersja katalogu .(mam nadzieję,że link zadziała bez problemu).Miłego oglądania. Ja po obejrzeniu już mam swoich faworytów.
Słonecznej niedzieli i dużo wypoczynku Wam życzę.

33 komentarze:

  1. Rzeczywiście bardzo ładne szklanki, też niedługo wybieramy się do Ikei może jeszcze będą:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno, to nowość, więc zdziwiłabym się gdyby było inaczej.

      Usuń
  2. Udanego poweekendowego wypoczynku Wam zycze a zakupy jak zawsze-udane a mnie najbardziej spodobal sie bialy dzbanek wysoki w ktorym trzymasz duze lyzki, trzepaki i wszystkie inne przydasie kuchenne..musze ten pomysl odgapic .Mysle ze taki dzban kupie tez w IKEA?-..Pozdrawiam milo.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzban faktycznie ikeowski, więc spokojnie możesz odgapić ;-).

      Usuń
  3. Dzięki za link do najnowszego katalogu, faktycznie jak zawsze można znaleźć coś ciekawego. Szklaneczki cudowne, niby zwykła szklanka, a zachwyca:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Szklaneczki naprawdę urocze:)bardzo mi się podobają te pojemniki w kuchni, nie widziałam jeszcze takich:)życzę udanego wyjazdu!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za życzenia, na pewno będzie udany.

      Usuń
  5. Jowi, skad masz te emaliowane pojemniki? Mam identyczny,wygrzebany, trzymam w nim ziemniaki!na balkonie, bo kuchnię mam mała a ten pojemnik spory jest:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojemniki są też z Ikea, ale kupione już chyba z 5-6 lat temu i od tamtej pory ich już nie widziałam niestety.

      Usuń
  6. No śliczne te szklaneczki. Naprawdę :)
    Ale zwróciłam też uwagę na te kuchenne emaliowane pojemniki. Urzekły mnie.
    Miłego pobytu nad morzem :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juz miałam uciekać ;-).Pięknie dziękuję.Plaża morze, błękitne niebo +lody waniliowe-będzie extra.

      Usuń
  7. oj wspaniale szklaneczki :) za katalog dzięki, juz nawet sobie na pulpicie zapisałam :) miłego wypoczynku.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne te szklaneczki, w sierpniu może będę w Ikea :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne kuchenne zdjęcia!
    Miłego wypoczynku:)
    M.

    OdpowiedzUsuń
  10. Szklaneczki i miseczki na prawdę urocze! Zaraz zabieram się za katalog, dzięki :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Super zakupy! Uwielbiam Ikeę, więc praktycznie wszystko mi się stamtąd podoba :-) Dzieki za katalog! Pozdrawiam i życze udanego wypoczynku!

    OdpowiedzUsuń
  12. Miłego wypoczynku kochana.
    Szklaneczki bardzo urokliwe...Ja Ikeę bardzo rzadko odwiedzam...bo wiele rzeczy z niej mogę kupić za grosze na pchlim targu...dzisiaj przytachałam dla przykładu trzy kosze do kuchni właśnie z Ikeii...mąż mówi że to już choroba koszykowa...
    Ok lecę oglądać katalog...
    Buziaki
    K.

    OdpowiedzUsuń
  13. Szklanki wyglądają tak dostojnie, świetnie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam jeździć do Ikea, nigdy nie wróciłam z pustymi rękami;) teraz z niecierpliwością czekam na nowy katalog:) szklaneczki i miseczki super!

    OdpowiedzUsuń
  15. Hej, świetne te miseczki. Jeszcze ich nie widziałam w sklepie. Czy były też inne kolory i w jakiej cenie ? Proszę odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno będą ,bo to nowość.Co do kolorów to jeszcze różowe i beżowe.Ceny w Grecji nic nie powiedz bo zawsze są tu zawyżone.

      Usuń
  16. O takich miseczkach marzę.

    OdpowiedzUsuń
  17. dzięki za odwiedzinki,farba do tablic to Syntiloc,napisałam na blogu pod twoim komentarzem,a w IKEA mogłabym ...zamieszkać...ale nie mam jej w moim mieście :((
    Pięknie u Ciebie,wracam tu często...

    OdpowiedzUsuń
  18. zakupki bardzo fajne, szklaneczki faktycznie śliczne:) ja uwielbiam Ikeę, myślęnawet, że w moim przypadku to miłość lub obsesja!!! Zdjęcia z kuchni świetne:), mam nadzieję, że pogoda dopisała podczas wyjazdu, pozdrawiam, papa

    OdpowiedzUsuń
  19. Ile masz w kuchni dużo fajnych pojemników:-))) zabieram wszystkie!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja też jestem fanką Ikei :) Świetne rzeczy upolowałaś! Mnie za to wpadł w oko ten metalowy pojemnik obok miseczek :) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajne te miseczki, niestety u nas nie widziałam. Pokale występują tylko w kubkach i kieliszkach :(
    Katalog już przeglądałam na hiszpańskich blogach. Jest sporo fajnych rzeczy. Lubię ikeowskie aranżacje, zwłaszcza tekstylne.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno wkrótce będą i miseczki.Są w takich kolorach jak wcześniej kubki.

      Usuń
  22. Jowi dzieki za info! Ja wprawdzie (pewnie się tu wielu osobom narażę) nie wszystko co ikeowskie wielbię, ale te miseczki są naprawdę piękne! I będą pasować do tych greckich filiżanko-miseczek z uszkiem (wiesz o czym mówię)! A i zachwyciły mnie te świeże zioła w Twojej kuchni, jak dla mnie to podstwa zdrowego i aromatycznego gotowania! Wiesz że, niedaleko Larissy jest nawet wioseczka w górach, gdzie rosna drzewka liści laurowych, można sie wybrać na spacer w góry i samemu ususzyć potem takie listeczki...że o aromacie już nie wspomnę... Dodam jeszcze tylko króciutko, że też mam słabość do emalii...Ściskam! A.A.

    OdpowiedzUsuń
  23. Aniu nie sądzę ,żeby faktem iż czegoś się nie lubi , można było się narazić.Co blog, zobaczysz co innego. Dziewczyny mają tak różne gusta.I o to właśnie chodzi.Ja też nie kupuję tam wszystkiego, choć są rzeczy które przyciągły na tyle mocno mój wzrok, że koniec końców je kupiłam.Z pewnością większość moich kuchennych przydasi pochodzi właśnie z Ikei, i cenię sobie w nich ich prostotę oraz praktyczność.Co do tych listków laurowych, to pogadamy przy okazji następnej kawki.Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ślicznie u Ciebie... :)
    A wypad do IKEA się udał:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń