czwartek, 12 lipca 2012

Peggi Zina & Loukas Giorkas

Πέγκυ Ζήνα & λουκας Γιωρκας
Ponieważ upały trwają, jedyną ulgą jest noc. A co można wtedy robić...Najlepiej pójść na koncert i cudnie się bawić..Tak też zrobiłam.
W ubiegły weekend miałam okazję widzieć i słyszeć jedną z popularniejszych greckich piosenkarek na własne oczy. Choć  moja Ampelona to raczej wioska, czasem zaskakuje choćby właśnie takimi koncertami. Piosenkarka śpiewała na przemian z Loukasem Yiorkasem, który poza swoimi piosenkami zaśpiewał interpretacje przebojów innych artystów..Poniżej najnowsza piosenka Peggi Ziny.
.

Dzięki Giorkasowi odkryłam tą piosenkę
Με σένα πλάι μου - Ρόκκος & Αναστασιάδης
A tu fragment tego jak ją zaśpiewał   Γιορκασ w duecie ,niestety  nie wiem z kim.


Γιορκασ + ?
Było świetnie. Szkoda tylko, że Grecy najczęściej na takich imprezach potrafią się głownie bawić na siedząco, bo mi nogi aż rwały się żeby poszaleć , potańczyć.Och rozleniwiłam się bardzo, ale ponad 40 stopni za oknem robi swoje.Jednak już wkrótce pokażę co nowego "zmalowałam" ;-).


Tymczasem życzę Wam udanego i słonecznego weekendu.Buziaki.


10 komentarzy:

  1. Jowi a ja myślałam, że Grecy to roztańczony naród!
    Chyba przez pamięć słynnego Greka Zorbe! ;)
    Piosenki takie wpadające w ucho choć nie bardzo wiem o czy mowa aaa chyba o miłości! ;)
    Peggi ma wspaniałą białą spódnicę! Czy dostępna u Was w sprzedaży! ;) Hi, hi to pytanie retoryczne ale jakby co to daj znać...czarna też wchodzi w rachubę!
    U mnie też upały ale z burzami, nawałnicami, gradobiciem czyli na całego Armagedon!
    Buziak!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też tak kiedyś myślałam, ale to nie pierwszy raz kiedy jestem na jakiejś imprezie a ludzie siedzą.Na dyskotekach też podobne widoki(byłam w kilku miastach, nie we wszystkich, więc moze gdzieś tańczą) . Co do sukienki to raczej trzeba skontaktować się bezpośrednio z piosenkarką ;-).Też mi się podoba .

      Usuń
    2. No tak...to jak ktoś chce potańcować w Grecji to nici z tego! ;)
      Taaak muszę koniecznie znaleźć namiary na stylistkę tej gwiazdy! ;)Pa!

      Usuń
  2. Przeciez Lukas pod koniec piosenki powiedzial, jak chlopak sie nazywa, Michalis Moschou.
    A piosenka sympatyczna.
    pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To masz wprawniejsze ucho niż ja, bo choć słyszałam jak przedstawiany jest, to nie rozumiałam nazwiska i bałam sie że przekręcę. Dzięki.Swoją drogą czyżbyś mieszkała w Grecji?

      Usuń
    2. Ja tez nie bylam pewna, sprawdzilam na You Tube ;)

      Usuń
  3. Jowi Kochana, po tym poscie ludzie nie miedzkajacy w Grecji rzeczywiscie pomysla ze Grecy nie tancza i nie umieja sie bawic, a to przeciez nieprawda ;-)! To co pokazujesz to nie koncert tylko, wystep muzyczny na zasadzie μπουζούκια (czyt. buzukia) gdzie ludzie siedza, biesiaduja przy muzyce. Wystarczy pojsc do greckiego klubu, aby zobaczyc jak mlodzi ludzie szaleja. W zeszlym roku bylam na koncercie Πυξ Λαξ na stadionie i uwierz mi przez nastepne 3 dni czulam bol w nogach bynajmniej nie od siedzenia ;-). Wszystko zalezy od tego jaki gatunek muzyki wybieramy, a grecka scena muzyczna, smiem twierdzic, jest bardziej zroznicowana od polskiej. Pozdrawiam serdecznie! Ania A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu ten post jest wynikiem moich obserwacji.Tego co ja widziałam , na dyskotekach , w barach z muzyka na żywo.Może jednak faktycznie powinnam to mocniej zaznyczyć, że moja opinia oparta jest tylko i wyłącznie na tym co widziałam ja i na moich wrażeniach i że nie uczestniczyłam we wszystkich greckich dyskotekach czy imprezach.Bardzo możliwe więc ,że gdzie indziej młodzi ludzie tańcują .Jeśli tak to chwała im za to. Może kiedyś będzie dane mi to zobaczyć.Buziaki.

      Usuń
  4. wcześniej nigdy nie słyszałam greckich piosenek, bardzo ładne:)w zasadzie to mało wiem o kulturze greckiej i nigdy nie byłam w Grecji. Muszę przyznać, że po Twoich ostatnich zdjęciach i teraz muzyce zainspirowałaś mnie żeby się trochę dowiedzieć:)Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że kiedyś będziemy w Gracji ;)
    U nas już jest wszystko dobrze. Życie wróciło do normy...
    Buziaki
    K.

    OdpowiedzUsuń